Porsche 911 GT3 ma już 20 lat. Przez ten czas wiele się zmieniło

GT3 to bez wątpienia jedna z najważniejszych odmian we współczesnej historii Porsche 911. Auto obchodzi w 2019 roku swoje dwudzieste urodziny. Z każdą generacją było coraz mocniejsze i bardziej emocjonujące, a już niebawem powinniśmy doczekać się kolejnej odsłony.

Wizualnie auto właściwie się nie zestarzało.
Wizualnie auto właściwie się nie zestarzało.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

09.08.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wszystko zaczęło się na salonie we Frankfurcie w 1999 roku. GT3 generacji 996 spotkało się z ciepłym przyjęciem prasy i potencjalnych klientów. Wielu widziało w nim duchowego następcę legendarnego 911 Carrera RS 2.7.

3,6-litrowy, sześciocylindrowy silnik o mocy 360 KM, sześciobiegowa, manualna przekładnia, obniżone o 30 mm regulowane zawieszenie, odchudzona konstrukcja i dopracowana aerodynamika sprawiły, że GT3 zostało jednym z pierwszych, seryjnie produkowanych samochodów, które pokonały Nürburgring w czasie poniżej 8 minut. Za kierownicą siedział nie kto inny, jak sam Walter Röhrl.

Od tego momentu ruszyła machina, której nie dało się już zatrzymać. Porsche wypuszczało kolejne generacje GT3 średnio co 3-4 lata i tak jest do dziś. Następca modelu 996 pojawił się w 2003 roku jako 996.2. Tylna klapa skrywała ten sam silnik, choć podkręcony do 381 KM. Pojawiły się też zmienne fazy rozrządu i węglowe hamulce. Było to też pierwsze GT3 w historii oferowane poza Europą.

Obraz
© mat.prasowe

Cztery lata później, w 2007 roku, poznaliśmy zupełnie nową generację 997. Tym razem 3,6-litrowy, wolnossący motor był w stanie wykrzesać oszałamiające 415 KM. W ofercie pojawiło się również aktywne zawieszenie i zupełnie nowe rozwiązania aerodynamiczne. GT3 zaczęło wkraczać w cyfrową erę, w której coraz większą rolę odgrywa elektronika.

W 2010 roku zadebiutowało poprawione wydanie 997.2 z większym, 3,8-litrowym silnikiem, zdolnym kręcić się do 8500 obr./min. Moc? Równe 435 KM, a do tego felgi z centralną śrubą i ostrzej skalibrowane, aktywne zawieszenie. Warto wspomnieć, że ta wersja pokonała północną pętlę w czasie 7 minut i 40 sekund.

2013 rok przyniósł prawdziwą rewolucję. Generacja 991 z 475-konnym silnikiem była o ponad 100 KM mocniejsza od pierwszej odsłony modelu. Zniknęła też manualna skrzynia biegów, co nie spodobało się wszystkim klientom. W standardzie otrzymaliśmy 7-biegową, dwusprzęgłową przekładnię PDK.

Obraz
© mat.prasowe

Obecnie na rynku dostępny jest wariant 991.2 z 500-konnym, 4-litrowym silnikiem i opcjonalną skrzynią manualną w pakiecie Weissach. Świetny i bardzo szybki samochód, który mimo upływu lat dobrze sprawdza się na torze. Myślami jesteśmy już jednak z następcą - 992, który najprawdopodobniej zadebiutuje na wrześniowym salonie we Frankfurcie.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/20]
Komentarze (1)