Policyjny pościg zakończony tragedią. 42‑latek nie żyje
W sobotę 17 grudnia w godzinach popołudniowych na drodze wojewódzkiej nr 534 w miejscowości Białkowo (woj. kujawsko-pomorskie) kierowca samochodu osobowego wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Mężczyzna zginął na miejscu. 42-latek uciekał przed policjami, po tym jak wcześniej próbował podpalić volkswagena zaparkowanego przy jednej z ulic.
18.12.2022 | aktual.: 18.12.2022 11:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z informacji serwisu Golub-Dobrzyń24 wynika, że w sobotę ok. godz. 14:00 przy ul. Żeromskiego w Golubiu-Dobrzyniu doszło do próby podpalenia osobowego volkswagena. Policja została poinformowana o tym zdarzeniu przez świadków. 42-letni sprawca podpalenia rozpoczął w tej sytuacji ucieczkę przed funkcjonariuszami.
Policyjny pościg zakończony tragedią. 42-latek nie żyje
Kierowca, uciekając przed policją, nie stosował się do przepisów drogowych, aż na drodze wojewódzkiej nr 534 w miejscowości Białkowo nadmierna prędkość doprowadziła do tego, że wypadł z trasy. Prowadzone przez niego auto z dużą siłą uderzyło w drzewo.
Poszkodowany mężczyzna utknął w mocno zniszczonej osobówce. Na miejscu pojawili się strażacy, którzy musieli użyć narzędzi hydraulicznych, aby wyciągnąć 42-latka z wraku pojazdu. Wezwano też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jednak mimo starań medyków, kierowca zmarł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Funkcjonariusze będą musieli m.in. odpowiedzieć na pytanie, z jakich powodów mężczyzna chciał podpalić osobowego volkswagena zaparkowanego w Golubiu-Dobrzyniu, bo to zdarzenie ostatecznie okazało się powodem, z którego doszło do tragedii na DW 534.