Policjant rzuci okiem na napis na oponie. Możesz mieć kłopoty
Policjanci sprawdzają nie tylko kondycję kierowców, ale także stan techniczny pojazdów. Zwracają szczególną uwagę na opony, co jest coraz częściej widoczne na zdjęciach z policyjnych interwencji, które publikowane są w mediach. Ujawniamy, jakie informacje mogą uzyskać policjanci z oznaczeń na oponach.
23.09.2023 07:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na oponach znajduje się mnóstwo różnych oznaczeń i napisów, które podczas kontroli drogowej mogą zdradzić naszą nieuwagę i spowodować problemy. Wystarczy, że funkcjonariusz zacznie dokładnie sprawdzać każde koło, odczytując z niego różne informacje.
Jednym z kluczowych elementów jest model opony. Pragnę przypomnieć, że na jednej osi pojazdu powinny być założone opony tego samego rodzaju, czyli o identycznym modelu, rozmiarze i indeksach. Data produkcji opon nie ma znaczenia, o ile pozostałe parametry są zgodne.
Ale co, jeśli faktycznie mamy różne opony na jednej osi? W takim przypadku powinniśmy być w stanie udowodnić, że jest to wynik nieprzewidzianych okoliczności, takich jak na przykład przebicie opony. Jeśli mamy przebitą oponę w bagażniku i pokażemy ją policjantowi, ten najprawdopodobniej zrezygnuje z wystawienia mandatu czy zatrzymania dowodu rejestracyjnego.
Kolejnym aspektem, na który może zwrócić uwagę funkcjonariusz, jest data produkcji opon. W polskim prawie nie ma konkretnych wymagań odnośnie wieku opon, ale jeśli policjant zauważy, że opony są bardzo stare, może zacząć dokładniej przyglądać się ich bieżnikowi.
Rzadko się zdarza, aby opony w wieku 8-10 lat były w dobrym stanie. Zazwyczaj takie opony mają nierównomiernie zużyty bieżnik lub wyraźne uszkodzenia. Jeśli cokolwiek wzbudzi wątpliwości policjanta podczas kontroli, może on zatrzymać dowód rejestracyjny i skierować nas na dodatkowe badanie techniczne.