Policjanci nie mogli uwierzyć. Zgłosił kradzież samochodu, którym przyjechał

Pewien mieszkaniec Słupska postanowił zgłosić kradzież swojego auta. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że 38-latek na komisariat przyjechał właśnie tym pojazdem.

38-letni kierowca przyjechał na komisariat kompletnie pijany
38-letni kierowca przyjechał na komisariat kompletnie pijany
Źródło zdjęć: © KMP w Słupsku

24.05.2023 | aktual.: 24.05.2023 20:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Słupszczanin zgłosił się do funkcjonariuszy, aby poinformować ich o kradzieży swojego samochodu. Mundurowi zwrócili uwagę na fakt, że 38-latek jest nietrzeźwy i przeprowadzili dokładne przesłuchanie. Jeden z policjantów zauważył, że fiat, który miał być rzekomo skradziony, stoi zaparkowany przez budynkiem komisariatu.

Analiza zapisów kamer monitoringu pozwoliła ustalić, że mężczyzna na komisariat przyjechał "skradzionym samochodem", a badanie alkomatem wykazało, że w jego organizmie jest ponad 2,5 promila alkoholu.

Kierowca został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze wykonali oględziny zaparkowanego przed komisariatem samochodu, a także zabezpieczyli monitoring, który zarejestrował, jak kierowca podjeżdża pod komisariat. 38-latek usłyszał zarzuty jazdy samochodem w stanie nietrzeźwości oraz fałszywego poinformowania o popełnionym przestępstwie, za co grozi mu teraz do 2 lat pozbawienia wolności.

Komentarze (2)