Polacy chętniej kupują auta premium i rzucili się na chińczyki. Rynek po pierwszym kwartale 2025 roku

Spłynęły dane za pierwszy kwartał 2025 na temat sprzedaży samochodów w Polsce. Które marki zyskały, a które straciły? Jak obecnie wygląda sprzedaż chińczyków? Zaszło kilka ciekawych zmian, ale najciekawiej wygląda top 10.

Mercedes
Mercedes
Źródło zdjęć: © Autokult
Marcin Łobodziński

29.04.2025 | aktual.: 29.04.2025 16:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W pierwszym kwartale 2025 roku (tj. do końca marca) zarejestrowano w Polsce 142 105 samochodów osobowych, czyli nieznacznie więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku. W top 3, które jest mocno "rozjechane" nie ma istotnych zmian, bo byłaby to szczególna sytuacja. Ale już w pierwszej dziesiątce zmieniło się sporo.

Przez nieduże różnice pomiędzy markami można było zaobserwować pewne roszady, a to co najbardziej rzuca się w oczy, to wypychanie marek popularnych przez marki premium. Nieźle rozpychają się także chińczyki, zwłaszcza ten udający brytyjczyka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Stałe top 3

Niekwestionowanym liderem wśród marek jest Toyota, a wśród modeli Corolla. Drugie miejsce zajmuje Škoda i model Octavia, a trzecie Volkswagen, ale już w kategorii modeli najniższy stopień podium należy do Toyoty C-HR. I tu drobna korekta względem 2024 roku (całego), w którym trzecim najlepiej sprzedającym się* samochodem w Polsce była Toyota Yaris Cross. Mały crossover Toyoty spadł w tym roku na piątą pozycję.

Warto jeszcze zwrócić uwagę na to, że Toyota i Škoda są w trendzie spadkowym – odpowiednio 14 i 7 proc., podczas gdy trzeci Volkswagen urósł względem analogicznego okresu 2024 roku aż o 35 proc. Ma jeszcze daleko do Škody, ale nie są to różnice nie do nadrobienia.

Również modele Corolla i Octavia zanotowały spadki (odpowiednio 28 i 18 proc.), natomiast żadnego Volkswagena nie ma już w top 10, jednak takie modele jak T-Roc czy Tiguan mocno wzrosły (odpowiednio 26 i 17 proc.). Wzrosła także popularność Golfa (57 proc.), choć jak na tak kultowy model, plasuje się on dość nisko w zestawieniu (24. miejsce).

W top 5 małe zmiany

Czwarte miejsce pośród marek, podobnie jak w całym ubiegłym roku zajmuje Kia. Koreański producent nie tylko wyprzedził Hyundaia, ale i oddalił się od niego. Obie marki przedzieliło Audi, które obecnie jest na piątej pozycji i na pierwszej pośród marek premium. Hyundai spadł na piąte miejsce.

Pośród modeli największa zmiana to spadek Yarisa Crossa na piąte miejsce. Zyskała natomiast Toyota C-HR. Czwarte miejsce zyskała Kia Sportage.

Markaliczba rejestracji I kw. 2025trend
Toyota 24243 szt.-14,34 %
Skoda13615 szt.-7,61 %
Volkswagen10531 szt.

+35,13 %

Kia8227 szt.-1,57 %
Audi7896 szt.

+17,87 %

Hyundai7646 szt.

+1,2 %

BMW6686 szt. -6,72 %
Mercedes6371 szt.-0,93 %
Volvo5020 szt.

+0,16 %

Renault 5019 szt.

+8,38 %

Najciekawiej w top 10

Patrząc na pierwszą dziesiątkę polskiego rynku, można zaobserwować ciekawe roszady i przepychanki marek premium. BMW wskoczyło na szóstą pozycję, która w ubiegłym roku należała do Audi, a także wyprzedziło Mercedesa. Ten znalazł się na ósmym miejscu i na razie nie czuje oddechu kolejnej marki premium – Volvo.

Tymczasem szwedzki producent w Polsce zyskał całkiem sporo, bo przeskoczył z 11. pozycji na 9., wyprzedzając po drodze Renault i Dacię. O ile jeszcze Renault zdołało utrzymać się w top 10, o tyle Dacia spadała za Lexusa.

Różnica w liczbie zarejestrowanych w pierwszym kwartale aut (dokładnie 5 sztuk) wskazuje na to, że pozycja Renault jest zagrożona. Zwłaszcza widać to po trendzie. Lexus zyskał względem pierwszego kwartału ubiegłego roku ponad 50 proc., a Renault tylko 8 proc.

Najpopularniejsze modele w Polsce

Poza wspomnianymi Toyotami, Škodą i Kią, w pierwszej dziesiątce plasują się Toyota Yaris, Hyundai Tucson, Volvo XC60, Nissan Qashqai czy Lexus NX. I znów warto zauważyć rolę samochodów premium na polskim rynku. Aż dwa modele (Volvo XC60 i Lexus NX) znalazły się w pierwszej dziesiątce. W ubiegłym roku nie było takiej sytuacji.

Jakby tego było mało, te dwa modele premium mają mocną przewagę nad pozostałymi. Z liczbą rejestracji na poziomie 3054 szt. (Volvo) i 2485 szt. (Lexus) są daleko poza konkurencją. Trzeci najchętniej kupowany model premium to Mercedes GLC z liczbą rejestracji 1619 szt. Znajduje się na 18. pozycji. Kolejne to Cupra Formentor (1442 szt.) i Audi A3 (1396 szt.).

W 2024 roku na ósmym miejscu plasowała się Dacia Duster, a w dziesiątce mieściły się jeszcze Toyota RAV4 i Volkswagen T-Roc. Dacia najwyraźniej nasyciła już tych najbardziej głodnych nowego Dustera klientów, bo model spadł na 13. miejsce. Wyższe pozycje notują obecnie T-Roc (11.) i RAV4 (12. miejsce).

Największe spadki sprzedaży względem pierwszego kwartału 2024 roku zanotowały takie modele jak Toyota Yaris (39,6 proc.), Cupra Formentor (33,9 proc.), Skoda Karoq (28,8 proc.), Toyota Corolla (28 proc.), Toyota RAV4 (27,5 proc.).

O największych wzrostach nie ma sensu pisać, bo trudno odróżnić anomalie od sytuacji normalnych. Przykładowo, Lexus LBX zyskał względem ubiegłego roku 2620 proc., Audi A5 362 proc., a MG HS 347 proc. Wynika to nie wprost z zainteresowania, a z podaży tych modeli w analogicznym okresie rok temu. Szczególnie marki chińskie, które debiutowały w 2024 roku trudno oceniać teraz. Można to zrobić miarodajnie dopiero za rok.

Modelliczba rejestracji I kw. 2025trend
Toyota Corolla5794 szt.-28 %
Skoda Octavia4621 szt.-18,3 %
Toyota C-HR4527 szt.

+22,8 %

Kia Sportage3448 szt.

+1 %

Toyota Yaris Cross3054 szt.-39,6 %
Toyota Yaris 2871 szt. -16,4 %
Hyundai Tucson2815 szt.-16,1 %
Volvo XC602760 szt. -39,6 %
Nissan Qashqai2701 szt.

+3,2 %

Lexus NX2485 szt.

+143,2 %

Które marki najwięcej zyskały, a które straciły?

Pomijając rynkowe anomalie, a biorąc pod uwagę np. zmiany w gamie modelowej, stratę Mazdy można uznać za największą - wynik gorszy o 47 proc. w stosunku do pierwszego kwartału 2024 roku. Przypominam o wycofaniu z oferty modeli 6 i CX-5, które napędzały sprzedaż tej marki. Następców jeszcze nie ma w salonach.

O dużych stratach można mówić w kontekście Opla. Niemiecki producent po przejęciu przez Stellantisa stał się niemal szarą myszką rynku. Obecnie jest na 19 miejscu np. za Suzuki, Cuprą czy MG.

Względem okresu ubiegłorocznego Opel stracił 33 proc. Nieco więcej straciła kolejna marka popularna, znana z tanich aut – Citroen jest na 34-procentowym minusie. Blisko 22. proc stracił Peugeot.

Jednak niezwykłe jest to, jak Stellantis zmienił Fiata z marki popularnej w niszową. Obecnie znajduje się na 34. miejscu i wciąż ma trend spadkowy (blisko 15. proc.). Fiatów w tym roku zarejestrowano mniej niż Land Roverów, BYD, Jeepów czy Mini. Omoda, oferująca w praktyce tylko jeden model, miała ponad dwukrotnie wyższy wynik od Fiata. Nawet Alf Romeo zarejestrowano tylko cztery sztuki mniej.

40-procentowy spadek zaliczyło Mitsubishi (kolejna nisza), choć ubiegły rok był dla tej marki dobry. Spore spadki ma też Porsche (28 proc.) i Tesla (29 proc.).

A kto najwięcej zyskał? Pomijając takie anomalie jak 600-procentowy wzrost marki Baic czy 225-procentowy marki DFSK, można wspomnieć o wzroście na poziomie 313 proc. marki MG. Chiński producent znajduje się już na 15. miejscu i zaraz będzie atakował pozycje zajmowane przez Forda czy Nissana. W 2024 roku MG było nową marką z 20. lokatą, ale trzeba podkreślić, że w 2025 roku już zarejestrowano blisko połowę tego, co zarejestrowano w całym roku ubiegłym. Z takim tempem MG może aspirować do top 10 szybciej niż się wydaje.

Rok 2025 to bardzo dobry rok dla Lexusa, a przynajmniej jego początek, który jest wynikiem rejestracji kupionych na wyprzedaży samochodów z rocznika 2024. Japoński producent zanotował 50-procentowy wzrost. Dobrze też rok otwiera Honda z 57-procentowym wzrostem czy KGM (dawniej SsangYong) z wynikiem +34 proc.

Warto wspomnieć o wspominanym już Land Roverze. Co prawda brytyjski producent spadł z 30. miejsca w 2024 roku na 32. obecnie, ale zaliczył wzrost sprzedaży na poziomie 50 proc. Tak dobrze nie jest już u Jaguara, który z 71-procentowym spadkiem może konkurować najwyżej z Ferrari, Bentleyem czy Astonem Martinem, choć i tak już jest za nimi.

Przyjrzyjmy się chińczykom

Top 5 chińskich marek to MG, Jaecoo, Omoda, Baic, BYD – w tej kolejności. Jednak różnica pomiędzy MG a pozostałymi markami jest ogromna. W tym roku zarejestrowano 3049 aut MG – trzykrotnie więcej niż Jaecoo czy Omody (po ok. 1200 samochodów). Baic i BYD stanowią jeszcze niszę, ale mają ładne wzrosty.

Łącznie w 2025 roku do końca marca zarejestrowano 7075 aut chińskich marek, a to osiem razy więcej niż w 2024 roku. Ich udział w rejestracjach sięga już blisko 5 proc. To większy udział niż wszystkich samochodów elektrycznych (3,6 proc.) czy hybryd PHEV (4,1 proc.).

*Najczęściej rejestrowanym - skrót myślowy, choć dane wyników sprzedaży i liczby rejstracji nie pokrywają się w 100 procentach.

Komentarze (0)