Planujesz "dojechać" zimówki latem? Policjant spojrzy na koło i może mieć wątpliwości
Niektórzy kierowcy podejmują decyzję o pozostawieniu opon zimowych na lato. Ma to swoje uzasadnienie, a prawo zezwala na taką jazdę. Jednak w środku lata można być zaskoczonym, kiedy dojdzie do kontroli drogowej.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dojeżdżanie zimówek to dość częsta praktyka wśród polskich kierowców. Wbrew pozorom całkiem świadomych i wcale nie jest to nieuzasadnione. Opony zimowe zużywają się inaczej niż letnie i stąd taka koncepcja.
Zużyte zimówki to jeszcze "dobre" letnie
Bieżnik nowych opon zimowych z reguły jest wyraźnie grubszy niż letnich z prostego powodu. Jego grubość jest znacznie bardziej istotna niż w oponie letniej. To właśnie głębokość rowków determinuje zachowanie opony zimowej w zimowych warunkach. Dlatego też przyjmuje się, że o ile bieżnik letniej opony traktuje się jako zużyty gdzieś w okolicach 2-3 mm grubości, o tyle dla opony zimowej jest to wartość ok. 4-5 mm.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wychodząc z takiego założenia, opony zimowe z 4-milimetrowym bieżnikiem można traktować jako zużyte, ale jeśli potraktujemy je jak opony na lato, to są one jeszcze w pełni akceptowalne. Tzn. grubość bieżnika jest odpowiednia dla ogumienia letniego.
Zatem świadomi - wbrew pozorom - kierowcy często "dojeżdżają" zimowe opony z niskim bieżnikiem latem, a na kolejną zimę kupują nowe zimówki. Podkreślam, że są to świadome osoby, bo nie zostawiają takich opon na następny sezon zimowy, co jest słuszną decyzją. Czy jednak dobrym pomysłem jest dojeżdżanie opon zimowych latem?
Testy rozwiewają wątpliwości
Można mieć pewne wątpliwości co do zachowania opon zimowych latem. Kilka testów potwierdziło, że używanie zimowego ogumienia latem może nieść ze sobą spore konsekwencje.
Przykładowo, serwis Magazynauto.pl przeprowadził próbę przy temp. 10 st. C, polegającą na porównaniu opon letnich premium z najwyższej klasy oponą zimową w teście hamowania. Okazało się, że zimowa opona na suchej nawierzchni potrzebowała równych 10 m dłuższej drogi na zatrzymanie pojazdu z prędkości 100 km/h.
W teście przeprowadzonym przez ADAC różnica wyniosła aż 16 metrów! Różnice są mniejsze na mokrej nawierzchni, ale nadal na korzyść opon letnich. Przy temperaturze 10–15°C auto na letnich oponach zatrzymało się po 27,5 m, a na zimowych po 29,6 m (z prędkości 80 km/h). Warto tu podkreślić, że mowa o stosunkowo niskiej temperaturze, a wyniki mogą być znacznie gorsze dla wyższych temperatur.
W testach Tire Reviews różnice nie były aż tak druzgocące, a co więcej, udowodniono, że opony zimowe tego samego producenta lepiej radzą sobie z aquaplaningiem. Tu tylko małe, choć istotne zastrzeżenie - porównywano ogumienie nowe.
Nie ma jednak wątpliwości co do tego, że zimowe opony nie nadają się nie tylko na lato, ale nawet na wiosnę, kiedy jest ciepło. Zatem konsekwencje ich użytkowania mogą być poważne, bo możemy nie wyhamować przed przeszkodą lub wcześniej wpaść w poślizg. Ale to zagrożeń jest więcej.
Kontrola drogowa i opony zimowe latem
Podczas kontroli drogowej policjanci zerkają na ogumienie i w środku lata z tymi zimowymi mogą być pewne problemy. Warto wiedzieć, że niektóre opony mają sugerowany wskaźnik zużycia i wskaźnik TWI (Tread Wear Indicator), czyli również zużycia, ale nieco inny.
TWI zawsze ma wysokość 1,6 mm, czyli dopuszczalną wysokość dla bieżnika opony. Tu nie ma dyskusji - bieżnik, który ma mniej niż 1,6 mm nie może być dopuszczony do ruchu.
Natomiast wskaźnik zużycia (sugerowany) jest umieszczany na ogumieniu zimowym i zazwyczaj ma wysokość 4 mm. Jeśli policjant zauważy właśnie ten, to nawet tłumaczenie mu, że grubość bieżnika wciąż jest zgodna z prawem, może nie odwieźć go od bacznego przyjrzenia się oponom.
W tym momencie może się okazać, że na przykład ogumienie jest zużyte mocniej od wewnętrznej strony. Bywa tak, że pomimo grubości bieżnika na poziomie 2-3 mm, jego grubość od wewnętrznej strony koła to już mniej niż 1,6 mm. Takie ogumienie nie jest już dopuszczalne.
Opony zimowe po kilku tysiącach kilometrów intensywnej jazdy latem mogą być też po prostu zniszczone. Pamiętajcie, że zimowe opony latem zużywają się w zastraszającym tempie, zwłaszcza jeśli dużo jeździcie autostradami lub macie agresywny styl jazdy. Ponadto, grubsze kostki bieżnika wyrywają się z bieżnika, co może zasugerować, że stan ogumienia będzie budził pewne zastrzeżenia.
Nic wam nie grozi, ale....
Z tymi opinami zimowymi latem jest trochę jak z piwem bezalkoholowym spożywanym w czasie jazdy. Niby wszystko zgodnie z prawem, ale budzi podejrzenia i przedłuża czas kontroli drogowej. A jeśli policjant nie trafi za pierwszym razem, to może szukać dalej. Więc jak już korzystacie z opon zimowych latem, to jeździcie ostrożnie i sprawdźcie, czy z waszym samochodem wszystko jest w porządku.