Kierowcy nie rozumieją. Stoją i nie wiedzą, czy mogą jechać

Od zmiany przepisów o pierwszeństwie pieszych upłynęło już sporo czasu, ale wciąż nie brakuje kierowców, którzy tego prawa nie potrafią stosować w praktyce. Czy można ruszyć, gdy pieszy jeszcze nie opuścił przejścia, ale już przeszedł przed naszą maską? Przepisy są jasne, ale ich interpretacja bywa różna.

Policyjna akcja "Niechronieni uczestnicy ruchu"
Policyjna akcja "Niechronieni uczestnicy ruchu"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | KWP GORZOW
Tomasz Budzik

25.04.2025 | aktual.: 25.04.2025 12:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przepisy dotyczące pierwszeństwa pieszych

Kwestia pierwszeństwa pieszych na przejściach jest jednym z najczęściej dyskutowanych tematów wśród kierowców. Art. 13 ust. 1a ustawy Prawo o ruchu drogowym jasno określa, że pieszy znajdujący się na przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem. To samo dotyczy pieszego wchodzącego na przejście, z wyjątkiem tramwajów.

Z pozoru wszystko wydaje się proste. Wystarczy jednak nieco mniej standardowa sytuacja, by skołować kierowców. Wyobraźmy sobie, że na drodze o jednym pasie ruchu w każdym kierunku zatrzymujemy się, by przepuścić pieszą osobę z prawej strony. Pieszy wchodzi na przejście i mija naszą maskę. Znajduje się na pasie w przeciwnym kierunku. Czy możemy już ruszać?

Zgodnie z przepisami, kierowca może ruszyć, gdy pieszy opuścił pas ruchu, na którym stoi pojazd. Definicja ustąpienia pierwszeństwa mówi, że kierowca musi powstrzymać się od ruchu, jeśli mógłby zmusić pieszego do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku. Oznacza to, że jeśli pieszy przeszedł już przez pas, na którym znajduje się pojazd, kierowca może kontynuować jazdę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potencjalne pułapki dla kierowców

Kierowcy muszą zachować szczególną ostrożność, ponieważ łatwo o błąd. Przedwczesny manewr ruszania może spowodować, że pieszy przyspieszy kroku, co wpisuje się w definicję nieustąpienia pierwszeństwa. Kolejnym zagrożeniem jest zmiana decyzji pieszego, który może zawrócić, co mimo że jest niezgodne z przepisami, nie zwalnia kierowcy z obowiązku zachowania ostrożności.

Bezwzględnie należy pamiętać o dokładnym sprawdzeniu, czy rzeczywiście możemy ruszyć. Tu w grę wchodzi pułapka skupienia się na jednym obiekcie. Kierowca musi mieć pełny przegląd sytuacji. Dlatego gdy pieszy, z powodu którego kierowca zahamował, opuścił nasz pas ruchu, trzeba rozejrzeć się, sprawdzając czy nikt inny nie wszedł na przejście. Dopiero wtedy można ruszyć.

Komentarze (6)