Petarda w bagażniku auta? To nie mogło skończyć się dobrze

Każdy, przynajmniej w teorii, wie że z fajerwerkami należy obchodzić się ostrożnie. W praktyce wygląda to już nieco gorzej - poparzenia to chyba najlżejsze, co spotkało pechowców. Co jakiś czas słyszymy o petardzie, która podpaliła śmietnik czy o rozsadzeniu arbuza w imię nauki. Ale co jeśli wsadzimy ją do bagażnika samochodu?

Używanie petard w pobliżu samochodów nie jest najlepszym pomysłem, a tym bardziej odpalanie ich wewnątrz nich.
Używanie petard w pobliżu samochodów nie jest najlepszym pomysłem, a tym bardziej odpalanie ich wewnątrz nich.
Źródło zdjęć: © fot. East News/Adam STASKIEWICZ
Filip Buliński

16.10.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Co autor miał na myśli? Tego się raczej nie dowiemy, jednak z pewnością nie darzył on wielką miłością volkswagena golfa cabrio, do którego bagażnika wrzucił odpaloną petardę. Na filmie widzimy, jak po zamknięciu bagażnika grupa znajomych, pamiętając szczątkowo o BHP, oddala się na w miarę bezpieczną odległość. Po krótkiej chwili następuje wybuch.

He had a genius idea, blowing up a firecracker in the trunk of his car.

Siła była tak duża, że klapa bagażnika oraz górna część błotników uległa rozerwaniu. Szczątki auta fruwały po całej okolicy, prawdopodobnie mijając o centymetry osoby znajdujące się wokół.

Cała sytuacja wywołała wielką euforię u bohaterów nagrania. Pozostaje dywagować nad dalszym zastosowaniem pojazdu. Kształt, jaki nadała mu wybuchająca petarda, idealnie nadaje się na zrobienie z golfa, pickupa. Może jeszcze zobaczymy go na portalach aukcyjnych z dopiskiem “projekt do dokończenia”.

Komentarze (1)