Wjechał na niemiecką autostradę. Oto co zobaczył
Testy nowych samochodów prowadzone są na długo przed ich premierami. Dlatego producenci stosują kamuflaż, który ma ukryć przed świadkami, z jakim modelem mają do czynienia, a nawet jaką marką. Jeden z takich samochodów zauważyliśmy na niemieckiej autostradzie i domyślamy się, co to za model.
05.05.2024 | aktual.: 05.05.2024 12:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Samochody przed wprowadzeniem do sprzedaży muszą zostać dokładnie sprawdzone i poddane wielu próbom. Testowane więc są w specjalnych ośrodkach i na torach wyścigowych, ale też np. na mroźnej północy czy upalnym południu. Jednak jednym z najważniejszych testów jest ten w warunkach rzeczywistych - na publicznym drogach, gdzie auta będą w większości wykorzystywane. Jest to okazja, aby zobaczyć taki samochód na kilka miesięcy przed premierą.
Oczywiście producenci starają się możliwie ukryć to, jakie auto testują. Standardem jest oklejenie folią ze wzorem utrudniającym określenie wyglądu samochodu, czasem stosuje się nawet dodatkowe panele z tworzywa, które zmieniają kształty nadwozia. Nie ma też co liczyć na logo marki - to wszystko ma być tajemnicą. Jednak w rzeczywistości znajomość rynku i nadchodzących potencjalnych premier pozwala się domyślić, z jakim autem mamy do czynienia.
Taki prototyp testowy spotkaliśmy na niemieckiej autostradzie. Miejsce prób nie było przypadkowe, gdyż mowa o odcinku bez ograniczenia prędkości, a przyłapane przez nas auto poruszało się bardzo szybko. Był to SUV, w którym dało się rozpoznać cechy charakterystyczne dla Audi, a po wielkości można ocenić, że jest to najprawdopodobniej nowe Q5. A dokładniej (patrząc na cztery końcówki układu wydechowego i sądząc po dźwięku silnika) mieliśmy do czynienia z kolejną odsłoną mocnej wersji SQ5.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aktualna, druga generacja Audi Q5 jest z nami od 2017 r., a lifting przeszła w 2021 r. Można się przy tym spodziewać, że w odróżnieniu od Q7, tu nie będzie kolejnego odświeżenia, ale następna generacja. To natomiast by oznaczało, że Audi planuje wprowadzenie odmiany SQ5 razem z popularniejszymi, słabszymi wersjami lub niewiele później.
Warto wiedzieć, że takie testy producenci prowadzą też w Polsce. Przez lata południe naszego kraju (z powodu bliskości ich fabryk) było często wybierane przez Włochów i przed premierami można było tak spotkać nowe modele Fiata, Alfy Romeo czy Maserati. Chętnie też u nas swoje modele sprawdza Grupa Volkswagena, a ostatnio przy autostradzie A2 przyłapaliśmy mocno zakamuflowane chińskie Geely Galaxy E5, które jeszcze nie jest sprzedawane w Europie.