Ostatnia droga w peugeocie 208 - Argentyńczycy zrobili bardzo dziwny karawan
Mogłoby się wydawać, że małe auta są raczej słabą bazą do budowy pojazdów pogrzebowych. Argentyńska firma Carrozados Rosano uważa jednak inaczej. Dowodem jest karawan zbudowany na bazie peugeota 208.
05.09.2022 | aktual.: 13.03.2023 15:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zapomnijcie o mercedesach, audi i BMW. Argentyńczycy proponują ostatnią drogę w bardziej budżetowym wydaniu. Ten jednostkowy egzemplarz nowego peugeota 208 w roli pojazdu pogrzebowego, jest bez wątpienia jednym z najdziwniejszych karawanów w historii. Warto jednak odnotować, że nie jest to pierwsze takie dzieło z Argentyny.
Carrozados Rosano ma bowiem na koncie podobny projekt oparty na poprzedniej generacji francuskiego supermini. Musiał okazać się wyjątkowo udany, skoro postanowiono powielić go w nowej odsłonie. Wbrew pozorom, nie jest jednak tak skromny, jak mogłoby się wydawać.
Z zewnątrz nie wygląda może zbyt spektakularnie, ale już w środku zdecydowanie robi wrażenie. Przestrzeń do przewozu trumien wyróżnia się bowiem luksusowym wykończeniem. Pikowane skóry, polerowana stal, gustowne oświetlenie - znajdziecie tu wszystko, czego można oczekiwać od wystawnego karawanu.
Pytanie, czy pod maską jest równie luksusowo. Carrozados Rosano nie zdradza szczegółów technicznych. Można jednak przypuszczać, że silnik jest identyczny z podstawowym wydaniem 208. Oznacza to wolnossące, benzynowe 1.2 o mocy 82 KM. Niewiele, ale raczej wystarczająco by dostojnie pokonać ostatnią drogę.