Najoszczędniejsze auta hybrydowe. Tyle palą naprawdę według „What Car?”
Ile pali współczesny samochód? Wszystko zależy oczywiście od silnika. Jak się okazuje, jeśli dobrze się wybierze, zejście poniżej 5 l/100 km nie jest żadnym osiągnięciem.
09.09.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Alternatywne wyjście
Co zrobić, by samochód mało palił? Najpewniejszym sposobem jest wybranie odpowiedniego pojazdu. Z oczywistych względów małe i lekkie auta palą mniej niż większe. Nie każdy jednak chce i może zdecydować się na taki model. To może diesel? Rzeczywiście, współczesne jednostki wysokoprężne często są bardzo oszczędne, ale mają też swoje wady. Ze względu na kwestie ekologiczne takie auta wyposażane są dziś nie tylko w filtr cząstek stałych, ale też katalizator SCR. Wraz z przebiegiem te elementy mogą sprawiać problemy i zniweczyć efekt oszczędności. Jest jeszcze trzecie wyjście.
Można zdecydować się na samochód hybrydowy. Wbrew temu, co można byłoby sądzić, nie jest to taki rzadki krok. Według danych Polskiego Związku Przemysłu Samochodowego wśród nowych aut zarejestrowanych do końca lipca 2020 r. diesle stanowiły 18,6 proc. Hybrydy przekonały zaś do siebie 12,5 proc. kupujących nowy samochód Polaków. Dlaczego? Jak okazało się na przestrzeni lat, takie auta nie są awaryjne, a elektryczny silnik wspierający spalinowy motor wówczas, gdy jest on najmniej efektywny, może generować zauważalne oszczędności. Szczególnie jeśli poruszamy się więcej po mieście. Jak bardzo spada spalanie?
Rzeczywiste wyniki
Na to pytanie postarał się odpowiedzieć brytyjski "What Car?". Aby się o tym przekonać, w ośrodku Millbrook Proving Ground przeprowadzono standaryzowane badania laboratoryjne. Nie miały one jednak scenariusza przewidzianego w cyklu NEDC czy WLTP. Algorytm badania został ustalony na podstawie danych o tym, jak w rzeczywistych warunkach używane są samochody w miastach, poza nimi i na autostradach. Pod uwagę bierze się również masę testowanych aut i generowany przez nie opór powietrza, a na czas testu włączana jest klimatyzacja (temperaturę ustawia się na 21 stopni Celsjusza). Jaki jest efekt? Kiedy w 2016 r. ustalono tę metodę badawczą, wyniki uzyskiwane przez testowane samochody były średnio o 24 proc. wyższe niż oficjalne dane katalogowe. Oto hybrydowe samochody, które okazały się najbardziej oszczędne. Zaczniemy od ostatniego miejsca.
9. Lexus RX L 450h
Spalanie: 7,06 l/100 km. Mogłoby się wydawać, że taki wynik nie jest żadnym wyczynem. Trzeba jednak pamiętać, że mowa tu o SUV-ie, którego długość wynosi równe 5 m, a wysokość to 1,7 m. Do tego Lexus RX standardowo wyposażany jest w napęd e-Four, w którym napęd tylnej osi realizowany jest przez silnik elektryczny. Poligonu nie zawojujemy, ale włączenie się do ruchu na ośnieżonej drodze będzie znacznie łatwiejsze. Siedmioosobowa propozycja z Japonii ma pod maską zespół o łącznej mocy 313 KM, składający się z elektrycznego silnika i benzynowej jednostki V6 o pojemności 3,5 l. Samochód "setkę" osiąga w 7,7 s. Można nie kochać sposobu, w jaki jeździ RX, ale przy takich parametrach 7 l/100 km brzmi dobrze.
8. Toyota RAV4 Hybrid IV generacji
Spalanie: 6,34 l/100 km. Hybrydowy zespół z silnikiem spalinowym o pojemności 2,5 l oddaje do dyspozycji kierowcy łączną moc 197 KM. Samochodu nie można już kupić w salonach, pozostaje więc rynek wtórny. Samochód był w Polsce bardzo popularny, a odmiany hybrydowe utrzymują wysokie ceny. Za takie auto zwykle trzeba zapłacić więcej niż za diesla.
7. Toyota RAV4 Hybrid
Spalanie: 5,53 l/100 km. Nowa generacja, nowy wynik spalania. Niższy. Tu również wykorzystano silnik o pojemności 2,5 l, a łączna moc systemu sięgnęła 218 KM. Styl prowadzenia samochodu trudno nazwać sportowym, ale za to auto w wersji AWD-i – jak sprawdził Marcin Łobodziński – okazuje się całkiem sprawne w niezbyt trudnym terenie. Nie sposób również zakwestionować niezawodność modelu potwierdzoną w rankingach "What Car?". Spalanie jak na SUV-a o długości 4,6 m również należy uznać za satysfakcjonujące.
6. Honda CR-V 2.0 i-MMD Hybrid
Spalanie: 5,43 l/100 km. Konkurencyjny względem RAV4 japoński SUV oferuje kierowcy 184 KM mocy płynącej z hybrydowej jednostki wykorzystującej spalinowy silnik o pojemności 2,0 l. Nieszablonowy projekt wnętrza CR-V zyskuje przy bliższym poznaniu, a materiały wykończeniowe i ich spasowanie okazują się naprawdę dobre, a archaiczne multimedia wynagradza przyjemna charakterystyka jazdy.
5. Hyundai Ioniq Hybrid
Spalanie: 5,02 l/100 km. Pod maską charakterystycznie długiego hatchbacka kryje się zespół napędowy o łącznej mocy 141 KM, którego spalinowym sercem jest silnik o pojemności 1,6 l. Co ciekawe, Koreańczycy zdecydowali się na wykorzystanie w hybrydzie dwusprzęgłowej, a nie bezstopniowej przekładni. Funkcjonalny i wygodny Ioniq przekonuje sprawnie działającym systemem multimedialnym. Z tyłu może jednak brakować miejsca nad głową. Napęd działa bardzo sprawnie, choć zastrzeżenia można mieć do stylu rekuperacji energii kinetycznej.
4. Toyota Yaris Hybrid
Spalanie: 4,78 l/100 km. Naturalnym środowiskiem dla hybrydy jest miasto, więc niczym zaskakującym nie powinno być umieszczenie takiej jednostki pod maską miejskiego auta. Ta w Yarisie trzeciej, obecnej aktualnie na rynku, generacji ma 100 KM i wykorzystuje spalinowy silnik o pojemności 1,5 l. Jak na "mieszczucha" samochód charakteryzuje się niezłą dynamiką przy ruszaniu i dobrze radzi sobie w mieście oraz na klasycznych drogach krajowych. Podczas podróży autostradą możliwości samochodu mogą być jednak nie do końca satysfakcjonujące. No cóż, nie do tego go stworzono. Ciekawe, jaki wynik w teście "What Car?" osiągnąłby wchodzący na scenę Yaris czwartej generacji.
3. Kia Niro Hybrid
Spalanie: 4,69 l/100 km. Dość stonowany stylistycznie koreański crossover segmentu C kryje pod maską hybrydową jednostkę z silnikiem spalinowym o pojemności 1,6 l. Łączna moc wynosi 141 KM. Niro dzięki dużemu rozstawowi osi zapewnia sporo miejsca pasażerom. Zawieszenie jest jednak dość twarde, a układ kierowniczy nie do końca satysfakcjonujący. Auto ma jednak dość pojemny bagażnik.
2. Toyota Prius
1. Toyota Corolla Hybrid
Spalanie: 3,88 l/100 km. Ten wynik z pewnością jest godny odnotowania. W rankingu "What Car?" japoński kompakt deklasuje hybrydowych rywali pod względem efektywności. Auto dostępne jest w dwóch odmianach hybrydowego napędu. Zespół o mocy 122 KM korzysta z silnika o pojemności 1,8 l. Hybryda z 2-litrowym silnikiem oddaje do dyspozycji kierowcy już 180 KM. Auto w pierwszej wersji przyspiesza do "setki" w 10,9 s, a drugiej zajmuje to 7,9 s. W odmianie kombi nie będzie problemu z miejscem na bagaż ani nogi pasażerów drugiego rzędu. Dzięki poprawionej charakterystyce pracy jednostki hybrydowej podczas przyspieszania zachowuje ona wyższą kulturę pracy, a silnik elektryczny wyręcza spalinowy nawet przy prędkości 90 km/h. W efekcie osiągnięcie naprawdę niskiego spalania nie jest trudne.
Polacy głosują na hybrydy portfelami
Coraz więcej zmotoryzowanych jest w stanie wydać więcej w salonie, by potem rzadziej odwiedzać stację paliw, a w wielu przypadkach również mechanika. Hybrydy przestały już być egzotyczną ciekawostką. I - patrząc na wyniki "What Car?" - trudno się temu dziwić.