Mercedes SLS AMG Black Series na Kole Podbiegunowym
Długo wyczekiwany Mercedes SLS AMG w diabelskiej wersji Black Series został przyłapany podczas testów na Kole Podbiegunowym. Czym czarny potwór będzie różnił się od standardowego Gullwinga?
12.01.2012 | aktual.: 12.10.2022 13:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Długo wyczekiwany Mercedes SLS AMG w diabelskiej wersji Black Series został przyłapany podczas testów na Kole Podbiegunowym. Czym czarny potwór będzie różnił się od standardowego Gullwinga?
Podobnie jak pozostałe Blacki SLS będzie wyposażony w zmieniony zestaw aerodynamiczny, w skład którego wchodzą: przestylizowany przód, większe wloty powietrza, zmodyfikowane progi oraz najprawdopodobniej przemodelowane nadkola.
Można się też spodziewać bardziej wydajnego układu hamulcowego i sztywniejszego zawieszenia, które ma uczynić z SLS-a iście sportowy samochód. Moc zapewni jednostka V8 o pojemności 6,2 l, która zostanie wzmocniona do około 650 KM. Dzięki temu przyspieszenie od 0 do 100 km/h będzie trwało krócej niż 3,8 s, a prędkość maksymalna wzrośnie do ponad 320 km/h.
Mercedes SLS AMG Black Series trafi na rynek najprawdopodobniej w przyszłym roku, a jego ceny będą rozpoczynały się od 260 000 euro.
"Zwykły" SLS AMG napędzany jest tym samym silnikiem V8 o pojemności 6,2 l, jednak produkuje on 571 KM. Dzięki temu auto rozpędza się od 0 do 100 km/h właśnie w 3,8 s oraz osiąga prędkość maksymalną 317 km/h. W naszym kraju jego ceny rozpoczynają się od 859 500 zł.
Źródło: WCF