Maserati zapowiada GranCabrio. Łatwo je sobie wyobrazić
Włosi opublikowali zdjęcia zakamuflowanego kabrioletu, który ujrzy światło dzienne w 2023 roku. Wygląd nie jest jednak wielką tajemnicą. W końcu to nic innego, jak otwarte wydanie znanego nam GranTurismo.
28.10.2022 | aktual.: 28.10.2022 10:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Maserati GranCabrio przechodzi ostatnie szlify. Testowe egzemplarze przemierzają okolice Modeny w pełnym kamuflażu, choć większość i tak wie, co się pod nim kryje. To stylistyka i technologie, które zadebiutowały już w GranTurismo. Trudno mieć wątpliwości co do urody jego otwartej wersji.
Na pierwszych zdjęciach w oczy rzuca się przede wszystkim owalny grill z centralnie umieszczonym trójzębem. Są też wąskie, pionowe reflektory i dość obłe kształty. Nawet dach, mimo że składany, wydaje się bliski temu z GranTurismo. Za to sam tył nieco się już różni. Jest bardziej spłaszczony.
Jeśli chodzi o napęd, spodziewamy się doładowanej trzylitrówki V6 Nettuno generującej od 497 KM mocy i 600 Nm maksymalnego momentu obrotowego w standardzie lub 558 KM i 650 Nm w wydaniu Trofeo. Jest też napęd na cztery koła, który jednak faworyzuje tylną oś.
Warto odnotować, że będzie też wydanie elektryczne, wpisujące się w strategię zakładającą pełną elektryfikację gamy Maserati do 2030 roku. Zadebiutuje jednak nieco później niż odmiana spalinowa, którą powinniśmy poznać w pierwszej połowie 2023 roku.