Leonardo Górski mistrzem Włoch. Młody Polak z kolejnym sukcesem
Leonardo Górski niedawno świętował zwycięstwo w kartingowych mistrzostwach WSK Series. Teraz może ogłosić kolejny sukces, jakim jest mistrzostwo Włoch.
03.10.2023 | aktual.: 03.10.2023 12:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Piąta runda kartingowych mistrzostw Włoch rozgrywana na torze Franciacorta była okazją do przypieczętowania mistrzowskiego tytułu przez Leonarda Górskiego. Młody Polak zakończył sezon na najwyższym miejscu w klasyfikacji. To efekt ciężkiej pracy we wszystkich pięciu wyścigach.
Runda otwierająca odbyła się 19 maja na torze Cremona, gdzie Górski zajął czwartą pozycję w pierwszym wyścigu, a drugi zakończył na drugim stopniu podium.
Druga runda została rozegrana na samym południu Włoch w połowie czerwca. Wysokie temperatury wszystkim zawodnikom dawały się we znaki. Leo powtórzył wynik z Cremony, meldując się na mecie pierwszego wyścigu na czwartym miejscu, a w drugim na drugim. Po dwóch wyścigach nasz reprezentant zajmował drugie miejsce ze stratą 10 punktów do pierwszego Nicolo Perico.
Półmetek mistrzostw przypadł na tor Val Vibrata w Abruzji. Choć Leonardo rozpoczął pierwszy wyścig z dziewiątej pozycji, dojechał do mety na pierwszej lokacie. W drugim było nieco gorzej, lecz siódme miejsce pozwoliło zająć pozycję lidera mistrzostw z przewagą blisko 60 punktów nad drugim Nicolo Perico.
Czwarta runda rozgrywana pod koniec sierpnia na torze Sarno zakończyła się pierwszą lokatą w pierwszym wyścigu i znacznie gorszą dyspozycją w drugim, zwieńczoną 27. miejscem. Nie przeszkodziło to jednak Górskiemu w pozostaniu na szczycie klasyfikacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Finałowy wyścig w Frianciacorta tylko potwierdził formę Polaka. Trzecie i czwarte miejsce w finałowych wyścigach pozwoliło przypieczętować tytuł Mistrza Włoch. Na drugim stopniu podium w klasie MINI Gr3 U10 stanął Oleksandr Legenkyi a najniższy zajął David Moscardi.
To kolejny sukces polskiego kierowcy, będący dowodem na jego ogromny potencjał. Nie pozostaje nic innego jak trzymać kciuki za dalszy rozwój Leonarda Górskiego i życzyć mu wygranych w następnych sezonach.