Test: Land Rover Defender – musiało tak być, ale oby nie zaszło za daleko
Jeśli szukacie auta, które doskonale poradzi sobie w terenie, do wyboru jest Toyota Land Cruiser, Jeep Wrangler czy legendarny, ale niesamowicie drogi Mercedes Klasy G. Jest jeszcze on. Wóz, który przez 72 lata był produkowany w prawie niezmiennej formie, nie licząc paru zabiegów odmładzających i który przez wielu uznawany był za woła roboczego. Zapraszam na test Land Rovera Defendera.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Historia Land Rovera Defendera rozpoczyna się w 1947 roku, kiedy bracia Maurice i Spencer Wilks pracujący w firmie Rover wpadli na pomysł zbudowania taniego i prostego samochodu terenowego wzorowanego na amerykańskim Willysie. Tak powstał Land Rover, który dzięki nieskomplikowanej konstrukcji był bardzo tani w produkcji i prosty w obsłudze.
Popularność auta sprawiła, że w 1975 roku Rover wydzielił markę Land Rover jako samodzielną firmę specjalizującą się w produkcji samochodów terenowych, a dopiero w 1982 roku rozpoczęła się historia Land Rovera pod nazwą Defender. I choć nazw czy generacji było wiele, to wóz niewiele się zmieniał, a co najważniejsze cały czas przyświecała mu ta sama idea. Miało to być auto proste kierowane do ludzi, którzy samochód użytkują jako narzędzie pracy w terenie. Jedyne, co się zmieniało na przestrzeni lat, to cena, która z roku na rok była coraz wyższa. A to dla wielu było barierą nie do przeskoczenia.
W przypadku poprzedniej generacji, niezależnie od tego, jak bardzo bogatą wersję byście wybrali i ile dodatków dołożyli, ciężko było uzyskać efekt "wow" godny tego, ile na ten samochód wydaliście pieniędzy. W nowej generacji jest zupełnie inaczej. Topowa odmiana o oznaczeniu X może mieć nawet 22-calowe koła, reflektory Matrix LED czy wentylowane fotele przednie regulowane elektrycznie w 14 kierunkach z pamięcią ustawień. To wszystko wskazuje, że nowy model chce również trafić do innego niż dotychczas klienta. Klienta, który chce wyglądać, a właściwości terenowych będzie używał od święta.
Jaki jest więc nowy Defender? Jak bardzo zmienił się w stosunku do swojego poprzednika? No i czy nadal dobrze radzi sobie w terenie? Zapraszam na test.