Lamborghini Patryka Vegi sprzedane. Wcześniej zostało zabrane przez skarbówkę
Patryk Vega słynie z zamiłowania do szybkich aut. Jedno z nich, szare Lamborghini Aventador niedawno zostało sprzedane. Nie przez reżysera, lecz urząd skarbowy, który wcześniej odebrał samochód celebrycie.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O aventadorze Vegi zrobiło się głośno podczas wakacji 2020 roku, kiedy auto zostało zajęte przez urząd skarbowy. Oficjalnym powodem było nieopłacenie cła w wysokości około 700 tys. zł. Pojazd był też jednym z dowodów w sprawie o fałszowanie dokumentów.
Reżyser nie rozpaczał jednak długo po przymusowym rozstaniu z lamborghini i szybko przesiadł się do ferrari. Gdy wydawało się, że sprawa już ucichła, temat powrócił jak bumerang przy okazji niedawnej licytacji.
"Super Express" dotarł do informacji dotyczących aukcji zorganizowanej 6 grudnia 2021 roku. Mimo że cena była atrakcyjna (3/4 wartości), zabrakło chętnych. Przeprowadzono więc drugą aukcję, tym razem z kwotą ustaloną na nieco ponad 1 mln zł. Tym razem nie zabrakło licytujących, a jeden z nich, zwycięzca licytacji, zaproponował 1 450 000 zł. Nie, nie był to Patryk Vega.