Lamborghini wyprodukowało 10 tys. aventadorów. To wynik, który daje do myślenia
Po 9 latach od uruchomienia produkcji z taśm fabryki w Sant'Agata Bolognese zjechał 10-tysięczny aventador. Topowy model w ofercie włoskiego producenta na osiągnięcie takiego wyniku potrzebował jednak znacznie więcej czasu niż tańsze rodzeństwo.
14.09.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Lamborghini Aventador zadebiutowało w 2011 roku od razu zdobywając przychylność fanów motoryzacji oraz klientów. Trudno się temu dziwić - potężne V12 ukryte w ostro narysowanym nadwoziu działa na wyobraźnię. Stąd imponujące wyniki sprzedaży. Na zakup hiperauta Lamborghini zdecydowało się już 10 tys. osób.
Biorąc pod uwagę charakter pojazdu i cenę przekraczającą 1,5 mln zł, jest to naprawdę dobry wynik, choć z pewnością nie tak spektakularny jak w przypadku dwóch pozostałych hitów marki. Dla porównania, mniejszy Huracán osiągnął sprzedaż na poziomie 10 tys. sztuk w dwukrotnie krótszym czasie, a SUV Urus, będący największym sukcesem Lamborghini, zrobił to samo w nieco ponad 2 lata.
Nietrudno więc wysnuć wniosek, że współcześni klienci niekoniecznie cenią Lambo za to, czym jest ta marka w istocie - cóż, takie czasy... Wracając jednak do 10-tysięcznego aventadora - to egzemplarz w ostrej wersji SVJ Roadster, który trafi do klienta z Tajlandii.
Auto ubrane w lakier Grigio Acheso przełamany czerwonymi wstawkami zasilane jest 6,5-litrowym V12 generującym 770 KM mocy. To wystarcza, by pierwsza setka pojawiła się na liczniku po zaledwie 2,8 sekundy.