Wielkie czyszczenie. Urzędy będą automatycznie wyrejestrowywać auta
Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców obfituje w tzw. "martwe dusze". Chodzi o pojazdy, które już dawno zniknęły z dróg, lecz mimo to widnieją w systemowych bazach. Rządzący chcą zrobić z tym porządek. Wielkie czyszczenie ma ruszyć już w czerwcu.
11.01.2024 | aktual.: 11.01.2024 15:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zgodnie z danymi widniejącymi w bazie CEPiK, w Polsce zarejestrowanych jest 26,7 mln pojazdów. To imponująca liczba, która plasuje nas w czołówce najbardziej zmotoryzowanych państw Europy. Rzeczywistość wygląda jednak zupełnie inaczej.
Jak szacuje Instytut Badania Rynku Motoryzacyjnego Samar, w bazie widnieje nawet 7 mln archiwalnych pojazdów. To auta o niejasnym statusie, których dane nie były aktualizowane przez co najmniej dekadę. Konkretnie mowa o samochodach, które przez 10 lat nie pojawiły się na stacji kontroli pojazdów lub nie były objęte ubezpieczeniem OC.
Te "martwe dusze" zaśmiecają bazę CEPiK, ale i wypaczają motoryzacyjny krajobraz Polski w statystykach, zarówno w kwestii średniego wieku, jak i liczby aut jeżdżących po polskich drogach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W związku z powyższym planowane jest wielkie czyszczenie bazy CEPiK. Proces ma ruszyć w czerwcu 2024 roku. Z bazy będą stopniowo znikać wszystkie pojazdy, które zostały zarejestrowane przed 14 marca 2005 roku i których dane nie były aktualizowane od ponad 10 lat.
Choć to mało prawdopodobne, nie można wykluczyć, że na liście do usunięcia znajdą się również pojazdy, które fizycznie istnieją. Fakt, że wypadną z bazy CEPiK, nie ma być jednak powodem do odmowy ponownej rejestracji.