Unia narzuca sankcje na eksport do Rosji. Polskie firmy nie panikują
Nie tylko samochody, ale również autobusy czy rowery – kolejne towary, zgodnie z sankcjami UE nałożonymi na Rosję, nie trafią na Wschód. Jak to się odbije na polskich firmach? Zapytałem o to trzech dużych graczy znad Wisły.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Samochody warte więcej niż 50 tys. euro, motocykle droższe niż 5 tys. euro, autobusy, autokary, lusterka wsteczne, silniki, łożyska, koła zamachowe, alarmy samochodowe, wycieraczki, podwozia, nadwozia czy naczepy – zawierający nieco ponad 30 stron dokument dokładnie określa sankcje nałożone przez Unię Europejską na Rosję w związku z jej atakiem na Ukrainę.
W przypadku nacisku na samochody klasy premium sankcje dopełniają to, co już się wydarzyło – czołowi producenci pojazdów sami zrezygnowali z eksportu pojazdów do Rosji, jak i działalności w tym kraju. Chodziło zarówno o kwestie wizerunkowe, ekonomiczne, jak i na fakt wstrzymania produkcji z powodu braków półprzewodników czy chociażby wiązek kabli z Ukrainy.
Koncern Jaguar Land Rover ogłosił zawieszenie działalności w Rosji z racji "wyzwań w handlu". Sprzedawał tam zaledwie 7 tys. egzemplarzy, co biorąc pod uwagę światowy wynik 420 tys. pojazdów koncernu, jest kwestią do odrobienia. Volvo sprzedawało tam 9 tys. aut, współpracę zakończono z racji "potencjalnego ryzyka". Podobnie sprawa wyglądała z grupą Volkswagena, Daimler Trucks czy koncernu General Motors.
Na liście znajdziemy też rowery czy autobusy. W tym wypadku polskie firmy pokroju Kross czy Solarisa nie zostały dotknięte sankcjami, ponieważ nie eksportowały tam swoich produktów. "Firma nie sprzedawała rowerów na rynku rosyjskim" – informuje Paweł Świąder z biura prasowego marki Kross.
Nieco inaczej sprawa ma się w kwestii marki Wielton produkującej naczepy. "Wielton nie zrealizował żadnej dostawy na rynek rosyjski od 24 lutego tego roku” – informuje biuro prasowe marki. Co więcej, atak na Ukrainę zmusił firmę do odwołania celów na 2022 rok i zawieszenia dostaw do agresora.
W 2021 roku przychody z rynku rosyjskiego dla grupy Wielton wyniosły 255,8 mln zł, co stanowiło 9,5 proc. przychodów z całkowitej sprzedaży Do lutego 2022 roku Rosja była dla firmy rynkiem strategicznym. Wielton zajmował tam dziewiąte miejsce w rejestracjach nowych przyczep z udziałem rynkowym na poziomie 3,8 proc.