Kłopoty z jazdą na suwak i korytarzem życia. Kierowcy mają wątpliwości

W życie weszło już nowe prawo. Kierowcy mają jednak wiele pytań dotyczących jego interpretacji. Czy powinniśmy tworzyć korytarz życia przed czerwonym światłem? Czy zasada suwaka obowiązuje, gdy prawa część jezdni zmienia się w buspas? Zapytaliśmy o to policjanta.

Przyzwyczajenie się do nowych przepisów może zająć nieco czasu
Przyzwyczajenie się do nowych przepisów może zająć nieco czasu
Źródło zdjęć: © ARKADIUSZ ZIOLEK/East News
Tomasz Budzik

06.12.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:06

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Korytarz, ale nie zawsze

Nowe przepisy dopiero co weszły w życie, a kierowcy już zgłaszają szereg wątpliwości dotyczących ich stosowania. Czy korytarz życia należy formować, gdy po prostu stajemy przed skrzyżowaniem, na którym pali się czerwone światło? By odpowiedzieć sobie na to pytanie, należy sięgnąć do zapisu znowelizowanego prawa.

Jak czytamy w art. 9, korytarz życia należy utworzyć w "warunkach zwiększonego natężenia ruchu pojazdów utrudniającego swobodny przejazd pojazdu uprzywilejowanego w celu umożliwienia swobodnego przejazdu tego pojazdu (...)".

  • Jeśli zatrzymanie jest związane z warunkami drogowymi takimi jak wskazanie sygnalizacji, nie ma obowiązku tworzenia korytarza życia - wyjaśnia podinsp. Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

To, jak należy się zachować, łatwo możemy podpatrzeć za granicą. W Niemczech czy Szwajcarii przepisy od dawna nakazują tworzenie korytarza życia. Nikt nie robi tego jednak prewencyjnie przed sygnalizacją wyświetlającą czerwone światło. Gdy jednak kierowcy dojeżdżają do zatoru, którego źródło nie jest znane, natychmiast rozjeżdżają się, tworząc drogę dla służb ratunkowych – w razie gdyby ich przyjazd był konieczny.

Suwak z haczykami

Jeszcze więcej wątpliwości dotyczy jazdy na suwak. Kiedy obowiązują zmienione reguły pierwszeństwa? Jak mówi ustawa, "w warunkach znacznego zmniejszenia prędkości na jezdni z więcej niż jednym pasem ruchu w tym samym kierunku jazdy, w przypadku gdy nie istnieje możliwość kontynuacji jazdy pasem ruchu z powodu wystąpienia przeszkody na tym pasie ruchu lub jego zanikania (...)".

Po pierwsze musi być więc spełniony warunek znacznego zmniejszenia prędkości. Jak należy to rozumieć? Chodzi o taką jej wartość, by ewentualna jazda na suwak była bezpieczna. Co ważne, spowolnienie musi dotyczyć całej jezdni, a nie tylko jednego pasa. Zasady jazdy na suwak nie stosuje się więc w przypadku korzystania z pasa rozbiegowego przy wjeździe na autostradę czy drogę ekspresową. A jak zachować się w razie, gdy prawy pas zmienia się w buspas?

  • W takim przypadku w razie spowolnienia ruchu na jezdni stosujemy zasadę suwaka. Mamy bowiem do czynienia z zanikaniem pasa. Przechodzi on w buspas, po którym nie ma prawa poruszać się zwykły pojazd - mówi Radosław Kobryś.
  • Inaczej jednak należy się zachować, jeśli pas, który wcześniej dawał możliwość jazdy na wprost, staje się pasem wyłącznie do skrętu. W takiej sytuacji nie stosujemy zasady suwaka, gdyż pas nie zanika. Jadący nim kierowcy są uprawnieni do poruszania się w nim, ale wyłącznie w określonym kierunku - dodaje policjant.

Oczywiste jest, że nie da się zapisać w prawie wszystkich życiowych sytuacji. Stosowanie nowych przepisów w praktyce będzie więc czasem niosło ze sobą niepewność czy błędy. Korzystając ze swoich praw należy więc zachować wzmożoną ostrożność.

Źródło artykułu:WP Autokult
prawo i przepisyprzepisykorytarz życia
Komentarze (13)