Chciał pokazać, co potrafi jego lamborghini. Pożegnał się z "prawkiem"
Policjanci z żagańskiej drogówki patrolujący okolice tego miasta natrafili na kierowcę lamborghini, który za nic miał przepisy ruchu drogowego. Za popełnione przewinienia musiał pożegnać się z prawem jazdy.
28.02.2023 | aktual.: 28.02.2023 13:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Lamborghini urus jest autem, które z pewnością kusi do głębszego wciśnięcia gazu. Chwila nierozsądku może być jednak bardzo kosztowna. Przekonał się o tym 49-latek zatrzymany przez policjantów z Żagania.
Mężczyzna wpadł w oko funkcjonariuszy, gdy wyprzedził ich na podwójnej ciągłej. Chwilę później jechał już 128 km/h, mimo że wciąż przebywał w terenie zabudowanym. Oznacza to przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 78 km/h.
Zgodnie z nowym taryfikatorem policjanci nałożyli 2500 zł mandatu za prędkość, 1200 zł za zignorowanie linii ciągłej i zatrzymali prawo jazdy na trzy miesiące. To dość dotkliwa kara, która powinna ostudzić zapędy szybkiego kierowcy.