Jest komu kibicować! Polacy startują w jednym z najważniejszych wyścigów roku

Polacy coraz mocniej zaznaczają swoją obecność w topowych seriach wyścigowych, co potwierdza lista startujących w jednym z najważniejszych wydarzeń sezonu. W weekend 21-22 sierpnia wystartuje 24-godzinny wyścig Le Mans, a weźmie w nim udział m.in. Robert Kubica.

Samochód Roberta Kubicy po wyścigu w Barcelonie
Samochód Roberta Kubicy po wyścigu w Barcelonie
Źródło zdjęć: © fot.TF Images via Getty
Mateusz Lubczański

16.08.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pod koniec prostej Mulsanne samochody dohamowują z ponad 300 km/h. Dziś i tak jest to znacznie bezpieczniejszy odcinek niż kiedyś – rekord prędkości jeszcze sprzed stworzenia szykan wynosi 405 km/h. Na Le Mans jednak to nie same prędkości robią wrażenie, a fakt, że utrzymuje się je przez 24 godziny.

To jeden z najdłuższych, najbardziej wycieńczających i cieszących się największym szacunkiem wyścigów. To tutaj Mercedes zaliczył tak tragiczny wypadek, że wycofał się z rywalizacji na ponad 30 lat. To tutaj Ford po raz pierwszy pokonał Ferrari w historycznym boju. To tutaj w końcu zobaczymy Polaków, którzy stają do rywalizacji z najlepszymi.

Niewątpliwie najbardziej znane nazwisko to Robert Kubica. Polski kierowca Formuły 1 odnalazł się też w wyścigach długodystansowych i z niezłymi wynikami startuje w teamie WRT, którego sponsorem jest – między innymi – Orlen. Jeszcze w lipcu, wraz ze swoimi kolegami, Louisem Deletrazem i Yifei Ye, dojechał na 4. miejscu w 4-godzinnym wyścigu na Monzie. "To był chaotyczny wyścig" – przyznał później.

Ale nie tylko Kubica pojawi się na starcie w Le Mans. Już od 2019 roku w tej prestiżowej imprezie bierze udział polski (choć może nazwa na to nie wskazuje) zespół Inter Europol Competition (nazywani "piekarzami" w związku z profilem działalności firmy, do której należy ekipa). Polacy zaliczyli na razie niezły sezon, lecz do Le Mans podchodzą z wyjątkową pokorą.

– Wyścigi długodystansowe to nie walka o dziesiąte sekundy, a o przetrwanie. Przez dobę ścigania wszystko może się zdarzyć, ale ważne jest, by po każdej kolizji czy usterce za wszelką cenę dojechać do garażu. Nawet jeśli naprawa w garażu zajmie godzinę, to się tę godzinę straci i jedzie się dalej. Nigdy nie można się poddawać – mówi o Le Mans Kuba Śmiechowski, startujący w teamie Inter Europol.

Niemal cała stawka LMP2 startuje w samochodach firmy Oreca. Na taki też zdecydowali się w tym sezonie Polacy.

Co to jest to LMP2?

LMP2 to klasa prototypów, które są użytkowane przez prywatne teamy. Cena takiego pojazdu nie może przekroczyć (bez silnika dostarczanego przez Gibsona) 483 tys. euro. Tylko 4 firmy mogą rywalizować w Le Mans w tej klasie: Dallara (P217), Onroak Automotive (Ligier JS P217), Oreca (07) i Riley (MK30). Oreca waży mniej niż tonę i ma silnik V8 o mocy 603 KM. Wrażenie robi za to "miejsce pracy" kierowcy.

Tak wygląda wnętrze Oreki 07
Tak wygląda wnętrze Oreki 07© mat. prasowe/WP Autokult

Gdzie oglądać transmisję Le Mans?

Le Mans 2021 będzie transmitowane na kanale Eurosport (do którego dostęp jest płatny). Dodatkowo, co większe zespoły prowadzą własną transmisję na YouTube z kamer w samochodach.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)