Jedno paliwo już drożeje. Powody są oczywiste

Po ostatnich dniach z "aferką dystrybutorową" można zaobserwować, że jedno z paliw idzie powoli w górę, ale tempo wzrostu może za chwilę przyspieszyć. Na wielu stacjach już przebiło psychologiczną barierę.

Stacja paliw
Stacja paliw
Źródło zdjęć: © Autokult
Marcin Łobodziński

03.10.2023 | aktual.: 03.10.2023 09:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Chodzi o autogaz, który w okresie letnim tankowaliśmy znacznie poniżej 3 zł/litr, natomiast obecnie na stacjach regularnie widać trójkę z przodu. Wiele mówiło się przed wakacjami o możliwych podwyżkach tego paliwa przez embargo na gaz z Rosji, ale firmy importujące to paliwo doskonale sobie z tym poradziły. Niestety czujemy już jesień i gaz musi być droższy.

Wynika to z rychłego rozpoczęcia sezonu grzewczego. Przypominamy, że gaz LPG to mieszanina propanu i butanu. Tymczasem propan to jedno z paliw, którym ogrzewa się w Polsce domy. Wiele gospodarstw już szykuję się do sezonu grzewczego, więc rośnie popyt na ten gaz. Zatem i LPG drożeje.

Od 1 grudnia autogaz może być jeszcze droższy, ponieważ na stacjach pojawi się zimowa mieszanina LPG. Latem stosunek składników LPG to 40 proc. propanu i 60 proc. butanu. Natomiast zimą proporcje te się odwracają, a to właśnie propan jest gazem droższym.

Zatem podwyżki autogazu już można zauważyć, a będą jeszcze większe. W ubiegłym roku od grudnia gaz zaczął regularnie drożeć, by w lutym 2023 roku osiągnąć szczytową cenę 3,17 zł/l. W tym roku można się spodziewać wyższej.

Komentarze (11)