Jak skutecznie wyczyścić wnętrze auta? Odkurzanie to nie wszystko
Można powiedzieć, że dbanie o wnętrze auta jest ważniejsze niż pielęgnacja nadwozia. Ma to bowiem nie tylko wymiar estetyczny, ale także zdrowotny. O ile nie brakuje wyspecjalizowanych zakładów, które odświeżą nasz pojazd, to bez problemu cały zabieg można przeprowadzić także samodzielnie.
13.04.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dla wielu osób pielęgnacja wnętrza auta ogranicza się do odkurzania i przetarcia deski rozdzielczej szmatką. I choć to bardzo istotne czynności, co jakiś czas powinniśmy poświęcić więcej czasu na dokładne wyczyszczenie środka auta. Kierownica, przyciski, przełączniki, ekran czy tapicerka są nie tylko siedliskiem brudu, ale często też różnych zarazków.
Regularnie czyszczenie środka auta nie tylko zapobiega namnażaniu bakterii, ale przekłada się też na lepszą kondycję wnętrza, co może mieć wpływ na wyższą cenę przy ewentualnej odsprzedaży. Poza tym, w czystym i pachnącym samochodzie, po prostu przyjemniej się podróżuje.
Oczywiście możemy skorzystać z oferty specjalistycznego zakładu, jednak jeśli możemy, warto zdecydować się na samodzielne wykonanie prac. Pamiętajmy jednak, że miejsce domowych środków czystości jest w domu. Do czyszczenia wnętrza powinniśmy używać, poza kilkoma wyjątkami, głównie dedykowanych do tego preparatów. Z ich dostępnością nie ma żadnego problemu – niemal wszystkie środki możemy zamówić przez internet, a najpopularniejsze znajdziemy także w sklepach wielkopowierzchniowych.
Zanim przystąpimy do wszelkich prac, powinniśmy skompletować niezbędne akcesoria. Potrzebne będą: odkurzacz, ściereczki z mikrofibry, ircha, czysta gąbka, pojemnik z wodą oraz odpowiednie środki czyszczące – zarówno do tapicerki, szyb, jak i deski rozdzielczej. Tu muszę nadmienić, że przed nałożeniem jakichkolwiek środków, warto najpierw wypróbować je na słabo widocznym obszarze, żeby zbadać ich zachowanie.
Przydadzą się też ściereczki antybakteryjne, czysty pędzel o miękkim włosiu oraz szczotka o odpowiedniej twardości. Sam zawsze szykuję jeszcze kilka wykałaczek oraz patyczki do uszu.
Najpierw odkurzanie, potem czyszczenie, nigdy odwrotnie
Jednym z pierwszych etapów prac powinno być odkurzanie. Jeśli zostawimy je na koniec, możemy podbić kurz, który ponownie osiądzie na już wyczyszczonych elementach, co zniweczy naszą dotychczasową pracę. Zanim jednak włączymy do akcji odkurzacz, należy najpierw pozbierać wszystkie niepotrzebne papierki, stare paragony i kwity parkingowe oraz oczyścić boczki drzwiowe i popielniczkę, która nierzadko służy za pojemnik na śmieci.
Przy odkurzaniu nie ograniczajmy się tylko do pobieżnego przelecenia foteli i podłogi. Zajrzyjmy pod podłogę bagażnika, wyjmijmy dywaniki, a jeśli to możliwe, zdemontujmy też wystające mocowania — często wystarczy je po prostu przekręcić. Wyjęte dywaniki należy porządnie wytrzepać, odkurzyć, a jeśli są poplamione, użyć specjalnych środków (najczęściej w postaci pianki) do wywabiania plam.
Nawet jeśli zabrudzenia nie są widoczne, warto użyć specjalnej pianki, która po nałożeniu dokładnie spenetruje przestrzeń między włóknami. W zależności od zastosowanego środka, po wszystkim wystarczy zebrać pianę wilgotną ścierką lub gąbką i poczekać aż całość wyschnie.
Jeśli napotkaliśmy na zaschniętą gumę do żucia, jest na to rada. Wystarczy zamrozić ją sprayem lub kilkoma kostkami lodu, a następnie wykruszyć przy użyciu szczotki. Trzeba to robić ostrożnie, by nie porwać materiału. Przy odkurzaniu siedzeń, warto użyć końcówki z miękką szczotką – pozwoli to dotrzeć do wąskich i nierzadko głębokich łączeń. Z kolei usuwanie sierści za pomocą odkurzacza może się okazać nieskuteczne – w tym wypadku lepiej użyć taśmy klejącej lub rolki do czyszczenia ubrań.
Kokpit – tu potrzebna będzie cierpliwość
Często myślimy, że skoro tylko my korzystamy z samochodu, to wszystkie elementy, których najczęściej dotykamy, tj. kierownica, klamki, uchwyty, przełączniki, przyciski czy ekran dotykowy są względnie czyste. Nic bardziej mylnego. To właśnie one mogą być największym siedliskiem bakterii. Gdy wracamy ze sklepu czy pracy, nie myjemy przecież rąk, zanim wsiądziemy do auta. Dlatego, aby zminimalizować ryzyko namnażania się bakterii, warto wozić w samochodzie żel dezynfekujący.
Czyszczenie wymienionych elementów powinniśmy zacząć od użycia ściereczek antybakteryjnych, ale doskonale sprawdzą się też ścierki nasączone płynem zawierającym co najmniej 70 proc. etanolu. Aby dotrzeć do wąskich przestrzeni między przyciskami, możemy użyć patyczków do uszu, które sprawdzą się także w czyszczeniu otworów wentylacyjnych. Do jeszcze mniejszych zakamarków dotrzemy z pomocą wykałaczek. Przy wydobywaniu brudu z kratek może przydać się też czysty pędzel o miękkim włosiu. Choć jest to mozolna, wymagająca cierpliwości praca, warto ją zrobić. We wszystkich miejscach nie brakuje kurzu i drobnoustrojów.
Płaskie powierzchnie deski rozdzielczej oraz boczki drzwi najlepiej czyścić specjalnym sprayem (warto wybrać taki, który ma właściwości antystatyczne — dzięki temu łatwiej będzie nam utrzymać czysty kokpit w przyszłości) lub pianką przy użyciu gąbki bądź ściereczki z mikrofibry. Jeśli dostrzegamy wyraźne zabrudzenia, nie omieszkajmy użyć także szczotki. Środki do czyszczenia skórzanej tapicerki sprawdzą się nie tylko przy fotelach, ale także np. kierownicy czy boczkach drzwiowych, nadając im dawny blask.
Wielu kierowców podczas czyszczenia wnętrza auta zapomina o szybach, a to przecież odpowiednia widoczność sprawia, że jesteśmy w stanie zareagować na daną sytuację na drodze. Dlatego nie powinniśmy omijać tego punktu podczas mycia. Pierwszą warstwę brudu najlepiej zetrzeć suchą ściereczką z mikrofibry. Zdarza się, że płyn do mycia szyb, którego używany też w domu, pozostawia smugi, dlatego warto skusić się na dedykowany do szyb samochodowych. Po umyciu należy dokładnie wytrzeć szybę czystym ręcznikiem lub irchą do sucha. Dla lepszego efektu możemy na koniec uchylić delikatnie szybę, by wyczyścić chowającą się w uszczelce część.
Mycie tapicerki – tu zalecana jest ostrożność
Miesiące, albo i lata, eksploatacji sprawiają, że tapicerka foteli traci swój pierwotny blask. Nie trzeba od razu wymieniać poszycia – wystarczy dobrać odpowiedni specyfik do naszego rodzaju tapicerki, by znów cieszyć się czystym materiałem.
W przypadku skórzanej tapicerki najlepiej użyć szczotki i pianki – środek najpierw równomiernie rozprowadzamy po danym fragmencie poszycia, by następnie z odpowiednią siłą, wyszorować zalegający brud. Potem wystarczy zebrać pianę wilgotną ścierką z mikrofibry, pamiętając o jej regularnym płukaniu, a następnie wytrzeć do sucha. Największa różnica będzie widoczna na jasnej tapicerce, ale mogę was zapewnić, że ciemne poszycia wcale nie będą mniej "brudne".
To samo tyczy się podłokietnika. Jeśli chcemy zobaczyć skuteczność naszego działania, możemy przedzielić dany fragment np. taśmą malarską – satysfakcja będzie gwarantowana. Po całej operacji powinniśmy użyć preparatu impregnującego nanoszonego czystą ściereczką lub specjalną rękawicą, która często jest dołączona do zestawu.
Jeśli mamy tapicerkę nieskórzaną, proces czyszczenia nie będzie się wiele różnił z jednym wyjątkiem – zamiast szczotki, bezpieczniej będzie użyć gąbki, inaczej może dojść nawet do porwania materiału lub przeszyć. Po takim zabiegu warto też otworzyć wszystkie drzwi, aby fotele dokładnie wyschły.
W przypadku punktowych plam uniwersalne środki do czyszczenia tapicerki mogą nie zdać egzaminu – w takim wypadku może być potrzebny specjalny preparat do wywabiania plam, ale w żadnym razie płyny, które stosujemy w pralni. W przypadku plam tłustych lub po smarze można użyć benzyny ekstrakcyjnej, ale uwaga – nanosimy ją za pośrednictwem ścierki lub gąbki, nigdy bezpośrednio. Warto też na początku sprawdzić na niewidocznym kawałku tapicerki, czy nie odbarwi ona materiału.
Praktyczne czynności na koniec
Tapicerka lśni, fotele jak z salonu, przyciski i kierownica sterylnie czyste, a szyby – przejrzyste – to wszystko? W niektórych przypadkach może to wciąż nie wystarczyć. Mimo czystego wnętrza problemem może być także utrzymująca się w aucie wilgoć, szczególnie po okresie zimowym. Dobrym sposobem na pozbycie się jej jest umieszczenie np. w skarpecie lub niewielkim kartonie żwirku dla kota, który ma właściwości higroskopijne.
Jeśli mimo czyszczenia nie możemy pozbyć się nieprzyjemnego zapachu w samochodzie, są na to dwa sposoby. Pierwszy z nich to ozonowanie wnętrza. Jeśli nie mamy ozonatora, powinniśmy się udać do specjalnego zakładu. Ozonowanie nie tylko pozwoli pozbyć się nieprzyjemnej woni, ale także zabije wszelkie organizmy żywe, w tym bakterie, wirusy czy grzyby, docierając do wszystkich zakamarków układu wentylacji. Drugim sposobem na pozbycie się brzydkiego zapachu jest kawa. Wystarczy na noc w pojemniku umieścić garść prażonych ziaren kawy, by pozbyć się problemu.