Hyundai chce zrewolucjonizować sposób, w jaki będą przemieszczać się ludzie
Koreańska marka ma ambitne plany, aby zostać nie tyle producentem samochodów, co dostawcą nowoczesnych i zaawansowanych form mobilności. Dlatego pracuje nad pojazdami autonomicznymi, robotami czy urządzeniami do osobistego transportu powietrznego.
25.10.2022 10:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rozwój marki Hyundai jest naprawdę zdumiewający. Jeszcze kilka lat temu Koreańczycy skupiali się na produkcji samochodów o świetnym stosunku ceny do jakości, dziś w ofercie mają jedne z najnowocześniejszych modeli w różnych klasach i wyrastają na jednego z liderów elektromobilności, za sprawą szerokiej oferty modeli elektrycznych i hybrydowych plug-in. To jednak nic, bo dla Hyundaia samochody z napędem elektrycznym są dopiero początkiem drogi w dostarczaniu ludzkości zupełnie nowych sposobów na przemieszczanie się w mieście i poza nim.
Po pierwsze – samochody autonomiczne
Auta z napędem elektrycznym – a także wodorowym, bo taki napęd Hyundai wykorzystuje np. w pojazdach ciężarowych – są dla marki niezwykle istotne, ponieważ producent zadeklarował osiągnięcie neutralności klimatycznej w produkcji i całym cyklu życia swoich produktów już w 2045 roku. W popularyzacji technologii wodorowej z pewnością pomoże sprzedaż samochodów z rodziny IONIQ, takich jak wielokrotnie nagradzany model IONIQ 5, który imponuje zasięgiem i szybkością ładowania, dzięki instalacji 800 V, a także nowoczesnymi systemami bezpieczeństwa.
Koreańczycy opracowali jednak jeszcze bardziej zaawansowaną odmianę tego samochodu, wyposażoną w podzespoły pozwalające na w pełni autonomiczną jazdę. I nie mówimy tutaj o prototypie, ale o samochodzie, które lada chwila wyjedzie na ulice japońskiego Kyoto. Aż 50 egzemplarzy takiego auta trafi do korporacji taksówkarskiej MK Taxi, która przeprowadzi pilotażową usługę autonomicznego transportu.
To możliwe, ponieważ tak zmodyfikowany model IONIQ 5 zapewnia 4. poziom autonomiczności, wg międzynarodowej skali SAE, a więc może poruszać się bez czynnego udziału kierowcy w prowadzeniu auta. To pierwszy krok marki w kierunku zrewolucjonizowania i automatyzacji transportu – jest on już niemal na wyciągnięcie ręki.
Po drugie – robotyzacja
Hyundai opracowuje nowe koncepcje i technologie w myśl swojej misji, osiągnięcia "Postępu dla ludzkości". Jednym z programów jest opracowanie robotów wspomagających ludzi w codziennych obowiązkach. Hyundai pracuje nad nimi wraz ze słynną marką Boston Dynamics, której od pewnego czasu jest właścicielem – to właśnie ta amerykańska marka zasłynęła z produkcji czworonożnego robota Spot.
Ten wyjątkowy robot nie ma kół, ale właśnie cztery kończyny, dzięki czemu porusza się stabilnie nawet w bardzo trudnym terenie. Wyposaża się go w zaawansowaną łączność i mnóstwo czujników, na czele ze skanerem laserowym LIDAR, dzięki któremu możliwe jest skanowanie przestrzenne okolicy i tworzenie na tej podstawie mapy 3D. Tę możliwość sprawdzono w zeszłym roku w Czarnobylu, gdzie Spot eksplorował teren, do którego wstęp jest dla ludzi zbyt niebezpieczny.
W jakich jeszcze sytuacjach Hyundai planuje wykorzystywać swojego robota? Spot to także urodzony stróż, ponieważ może dbać o bezpieczeństwo obiektów, takich jak fabryki. Już dziś Hyundai wykorzystuje te konstrukcje do monitorowania budynków, ponieważ robot potrafi wykryć i rozpoznać człowieka, a także zlokalizować niezamknięte drzwi. Do tego Spot ma funkcję analizowania temperatury, co ma pozwolić na szybkie wykrycie zagrożenia pożarem. Co ciekawe – zmodyfikowana wersja Spota jest już szykowana do eksploracji Marsa!
Po trzecie – mobilność na wyższym poziomie
Transport to nie tylko samochody, można wręcz uznać, że w strategii przyszłej mobilności auta nie są już tak ważne. Hyundai stawia na pojazdy specjalnego przeznaczenia (PBV), z miejską mobilnością powietrzną (UAM – Urban Air Mobility) oraz zaawansowane huby, pozwalające łączyć różne formy transportu. Zacznijmy właśnie od hubów, one domyślnie mają być portami przesiadkowymi – między hubami będziemy poruszać się wykorzystując transport powietrzny, a po wylądowaniu wsiądziemy w PBV, czyli autonomiczne pojazdy pozwalające na szybkie dotarcie do miejsca docelowego naszej podróży.
Hyundai opracował koncepcję pojazdu PBV, a w zasadzie konstrukcji, na bazie której takie pojazdy mogą być budowane – jest ona płaska jak deskorolka, ma 16 małych kół, a jej długość to około 6 metrów. W oparciu o tę mobilną platformę można będzie budować różne pojazdy, będące mobilną przestrzenią do życia, w której można się zrelaksować lub pracować, zupełnie nie przejmując się szukaniem drogi do celu czy prowadzeniem pojazdu.
Między miastami będą wykorzystywane natomiast pojazdy z kategorii zaawansowanej miejskiej mobilności powietrznej. Hyundai podpisał umowę z liderem w branży lotniczej, czyli Rolls-Roycem, wraz z którym będą pracować nad nowymi technologiami, które mają zapewnić obu firmom status liderów w tej kategorii. Docelowo powstaną pojazdy powietrzne przewożące kilkoro pasażerów między miejskimi hubami, robiąc to w sposób ekologiczny i bardzo komfortowy. Urządzenia będą wykorzystywać napęd elektryczny z wodorowymi ogniami paliwowymi.
Wszystkie wymienione projekty Hyundai opracowuje po to, aby stworzyć lepszy świat dla przyszłych pokoleń. W tym celu nie tylko skupia się na nowoczesnych technologiach, ale na problemach namacalnych już dziś – przykładowo w ramach akcji "Healthy Seas" koreańska marka pomaga w oczyszczaniu oceanów i plaż z plastiku i sieci rybackich, a także prowadzi akcję edukacyjną wśród młodzieży w różnych zakątkach świata. Wszystkie te aktywności zawierają się właśnie w misji osiągnięcia "Postępu dla ludzkości".