G‑Power zrobił BMW M8 na 900 koni, bo podobno te nowe silniki są do niczego

W internecie można się dowiedzieć, że BMW się skończyło na E39. Albo i E30. Teraz to jest takie "nie wiadomo co", w każdym razie na pewno nie wytrzyma długo. Niemiecki tuner G-Power ośmiela się nie zgodzić z tą tezą. W Serii 8 podniósł moc 4,4-litrowego V8 do atomowych 900 KM… i silnik ten za szybko się nie rozsypie.

G-Power M8 Hurricane RR (2021)
G-Power M8 Hurricane RR (2021)
Źródło zdjęć: © fot. GPower
Mateusz Żuchowski

12.08.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Skąd mogę to wiedzieć? Stąd, że G-Power ma skłonność do wyciskania astronomicznych mocy ze standardowych bloków silników BMW już od wielu lat. W 2008 roku stworzone przez nich BMW M5 Hurricane RS na bazie generacji E60 zdobyło tytuł najszybszego sedana na świecie z wynikiem 367,4 km/h.

Przez kolejne kilkanaście lat warsztat z Brunsbüttel stworzył na bazie modeli BMW M wiele podobnych monstrów z serii Hurricane, począwszy od M2 o mocy 750 KM, na serii nowości z silnikiem S63B44 o mocy 900 KM kończąc. Taką jednostkę G-Power instaluje już od dłuższego czasu w BMW M5 i kilka takich aut nabija przebieg również na polskich drogach.

G-Power M8 Hurricane RS (2021)
G-Power M8 Hurricane RS (2021)© fot. GPower

O jakość i trwałość nie ma więc tutaj się co martwić. O koszty… raczej też nie. Tuner oferuje cztery poziomy podniesienia mocy z bazowych 625 KM, które standardowo oferuje w M8 Competition samo BMW. Najwyższy poziom GP-900, który podnosi parametry do 900 KM i 1050 Nm, kosztuje zupełnie sensowne (biorąc pod uwagę ceny opcji w samym BMW) 8925 euro.

Za te pieniądze dostaje się nową jednostkę sterującą, bardziej liberalny układ wydechowy, przeprojektowane turbosprężarki, kute tłoki i wzmocnione pozostałe ruchome elementy silnika. Co ciekawe, według G-Power silnik BMW ze standardowymi podzespołami bez większych trudów znosi podnoszenie mocy do ponad 800 KM – taki zapas mocy mieli dać sobie twórcy tej jednostki z Monachium.

G-Power M8 Hurricane RR (2021)
G-Power M8 Hurricane RR (2021)© fot. GPower

O osiągach tego 900-konnego hiper-BMW nie wiadomo jeszcze zbyt wiele. Prędkość maksymalna jest ograniczona do 340 km/h ze względu na troskę o opony. Wynik przyspieszenia do 100 km/h być może spadnie o jakieś ułamki sekundy wobec już i tak fantastycznego wyniku standardowego M8, który wynosi 3,2 sekundy. Większą różnicę w przyspieszaniu kierowca poczuje zapewne w przedziale prędkości 200 – 300 km/h i wyżej…

Co więcej, klient kupuje tutaj jeszcze bardzo ważne prawa. Po pierwsze, by na pytanie o to, jakim autem się jeździ, odpowiadać nie po prostu "BMW M8", a "G-Powerem M8 Hurricane RR GP-900". Po drugie, prawo przypominania, że świetne motory BMW nie skończyły się kilka dekad temu. Jak już wielokrotnie przyznawaliśmy w naszych testach, jednostka S63B44 to konstrukcja na miarę największych dzieł tej marki.

Źródło artykułu:WP Autokult
tuningBMW Msamochody sportowe
Komentarze (9)