Test wideo: Formula Drive – doświadczenie inne niż wszystkie
Każdy, ale to absolutnie każdy fan czterech kółek ma w swojej głowie samochód, który jest spełnieniem jego motoryzacyjnych marzeń. Nie mówię nawet o posiadaniu takiego pojazdu, ale przynajmniej o możliwości poprowadzenia. Dla mnie takim samochodem jest bolid Formuły 1 i tak się składa, że ostatnio miałem szansę poczuć na własnej skórze, jak jeździ takie auto.
24.07.2023 | aktual.: 08.12.2023 10:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wybrałem się na Silesia Ring, gdzie miałem możliwość wziąć udział w wydarzeniu Formula Drive. I zasiadłem za sterami Renault 2.0, czyli mini furtki do świata Formuły 1. Samochód wyposażony jest w silnik o mocy 220 KM kręcący się do 8000 obr/min, osiągający pierwszą setkę w 4 s. Dzięki swojej masie na poziomie 480 kg ten mini bolid rozwija maksymalną prędkość 260 km/h!
Gwoździem programu był jednak oryginalny Williams FW29, którym jeździł nie kto inny, jak Niko Rosberg. Samochód dzięki silnikowi Cosworta osiąga 650 KM przy 12000 obr/min, a jego maksymalna prędkość to 350 km/h. Przyspieszenie? 5 sekund, ale do 200 km/h! Ja niestety mogłem poprowadzić tylko Renault 2.0, ale jako wielkiego fana F1 nawet ta informacja przyprawiała mnie o zawrót głowy.
Zobacz także
Zapraszam do obejrzenia relacji wideo z tego wydarzenia. Będziecie mogli razem ze mną poczuć, co potrafią te samochody.