Dziś wielka akcja policji i diagnostów. Przedostatnia w tym roku. Dotyczy głównie starszych aut
W sobotę 19 listopada w całym kraju policja kontroluje światła jeżdżących po drogach samochodów. Nieprawidłowości mogą zakończyć się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, ale kierowcy mogą się przed takim scenariuszem obronić. Zupełnie za darmo.
19.11.2022 08:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według danych Instytutu Transportu Samochodowego zaledwie 30 proc. poruszających się w Polsce samochodów ma dobrze lub choćby akceptowalnie ustawione światła. 40 proc. kierowców skarży się, że światła w ich samochodach świecą zbyt słabo, a aż 98 proc. kierowców jest regularnie oślepianych podczas jazdy nocą. Problem z oświetleniem w samochodach naszych rodaków jest ogromny. Nic więc dziwnego, że powstał pomysł stworzenia akcji "Twoje światła – nasze bezpieczeństwo". Trzecia – i przedostatnia w 2022 r. – odsłona tej akcji odbywa się w sobotę 19 listopada.
W ramach działań na około 1,3 tys. stacji kontroli pojazdów w Polsce można za darmo ustawić światła. Lista tych stacji została opublikowana na stronie internetowej policji. Do firm biorących udział w akcji doprowadzi nas też aplikacja Yanosik. Warto skorzystać z okazji i wyregulować światła, bo swoją aktywność prowadzi również policja. W sobotę 19 listopada mundurowi będą bacznie przyglądać się oświetleniu pojazdów. Co oczywiste, szczególną uwagę będą zwracać na starsze auta.
Jak na swojej stronie informowała małopolska policja, jednym z celów akcji jest "wyeliminowanie z ruchu maksymalnej liczby pojazdów z niesprawnym lub niezgodnym z warunkami technicznymi oświetleniem". W razie wykrycia nieprawidłowości patrol może więc zdecydować się na zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. By go odzyskać, trzeba będzie udać na stację kontroli pojazdów i usunąć problem z oświetleniem. A to może nie być łatwe.
– Z ubiegłorocznych analiz przeprowadzonych przez ITS, wspólnie z Komendą Stołeczną Policji, w warunkach ruchu drogowego wynikało, że w jednym z pojazdów klosze reflektorów były tak zmatowiałe, że po zmroku ledwie pozwalały zobaczyć przeszkodę z odległości kilku metrów. W drugim żarówki były źle włożone, a w innym przepalone. Jednak największym problemem były samochody wyposażone w nielegalne zamienniki żarówek, które mogą świecić mocnym światłem blisko pojazdu, ale oślepiają kierowców jadących z naprzeciwka – mówi Autokult.pl dr inż. Tomasz Targosiński, ekspert ds. oświetlenia pojazdów w ITS.
Sprawa jest poważna i w skrajnych przypadkach może skutkować koniecznością wykonania regeneracji reflektorów lub ich wymiany. Warto więc pojawić się na stacji kontroli pojazdów i sprawdzić oświetlenie, zanim zrobi to policja. Właściwie wyregulowane światła to lepsza widoczność i wyższe bezpieczeństwo.