DS SM Tribute, czyli przeszłość pokazuje nam przyszłość

Francuska marka DS na wystawie Chantilly Arts & Elegance odbywającej się pod Paryżem zaprezentowała koncept inspirowany słynnym Citroënem SM produkowanym w latach 70. Ten pokaz współczesnej sztuki projektowania aut to jedna z dwóch możliwych przyszłości marki DS.

DS SM Tribute
DS SM Tribute
Źródło zdjęć: © Autokult | Szymon Jasina
Szymon Jasina

15.09.2024 15:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak powiedział w rozmowie z Autokultem projektant Thierry Metroz - największą przewagą europejskich marek nad nowymi chińskimi producentami są dziedzictwo i historia. To coś, czego nowi azjatyccy producenci porostu nie mogą mieć. I właśnie dlatego francuska marka DS sięga do przeszłości, ale w taki sposób, aby zarazem nie być retro. O co chodzi?

Samo DS jest marką dość nową, ale wydzieloną z Citroëna. Jednak w kwestii historii też ma pewien problem - de facto wywodzi się z jednego modelu. Tak, wyjątkowego, produkowanego przez długie lata i nieco się przez ten czas zmieniającego, ale nadal tylko jednego. Projektanci postanowili więc nieco rozszerzyć pole inspiracji o Citroëna SM, czyli luksusowe coupé produkowane w latach 1970-1975. Z jednej strony model ten był spokrewniony z DS-em, a z drugiej miał silnik współdzielony z Maserati.

DS SM Tribute
DS SM Tribute© Autokult | Szymon Jasina

Podczas konkursu elegancji Chantilly Arts & Elegance zadebiutował koncept o nazwie SM Tribute. Jest to tylko model bez wnętrza (choć to też zostało zaprojektowane), ale bardzo dobrze spełnia swoje cele. Pierwszym jest zwrócenie uwagi na markę DS, a model inspirowany pięknym SM-em bez wątpienia sprawdza się w tej roli. Drugim jest pokazanie możliwej przyszłości marki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

DS Automobiles SM Tribute

Jak zdradził nam Thierry Metroz, projektanci francuskiej marki opracowali dwa takie modele - jeden inspirowany modelem SM, a drugi klasycznym DS-em. Czy i kiedy zobaczymy tego drugiego? Tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że jeden lub oba projekty posłużą za wzór języka stylistycznego przyszłych modeli marki DS. Jak przyznał Metroz, z SM-a raczej nie powstanie SUV, ale niższe nadwozia są jak najbardziej możliwe. Jakbym miał stawiać swoje pieniądze, to bym powiedział, że na coupé nie mamy co liczyć, ale już limuzynę czy hatchbacka jak najbardziej.

DS SM Tribute
DS SM Tribute© Autokult | Szymon Jasina

Kiedy możemy spodziewać samochodów marki DS, które będą miały nowy język stylistyczny inspirowany historią? Jeśli wszystko pójdzie z planem, to powinny się one pojawić w 2027 lub 2028 r., ale zapowiedzi możemy zobaczyć nawet rok wcześniej.

- Chcemy pielęgnować nasze dziedzictwo za pośrednictwem naszych ikon, którymi są DS i SM - powiedział Thierry Metroz. - Czerpiemy z nich nasze zaangażowanie w tworzenie awangardowego designu.

DS SM Tribute
DS SM Tribute© Autokult | Szymon Jasina

Co ważne, projektant podkreślił, że nie chodziło tu o stworzenie samochodu retro, a raczej pokazanie, jak wyglądałaby dziś piąta czy szósta generacja SM-a, gdyby ten nigdy nie zniknął z rynku.

Oczywiście nie zabrakło wielu bardzo mocnych nawiązań do oryginału, jak przeszklony przód czy charakterystyczne tylne słupki. Nowością, ale inspirowaną francuskimi autami z lat 30., jest natomiast dwukolorowe nadwozie ze współczesną reinterpretacją złotego lakieru, który pojawił się w katalogu Citroëna w 1971 r. Takie malowania z dwukolorową maską mogą się też niedługo pojawić w seryjnych DS-ach.

DS SM Tribute
DS SM Tribute© Autokult | Szymon Jasina

Zaprezentowany pod Paryżem model to tylko nadwozie z ciemnymi szybami, jednak styliści przygotowali również wnętrze - na razie pokazane tylko w wersji wirtualnej. Ono też jest inspirowane oryginalnym Citroënem SM, ale tu już wygrywa futuryzm.

- Design górnej części deski rozdzielczej był wyraźnym znakiem rozpoznawczym łączącym różne elementy - powiedział Luc Quirin, projektant wnętrz DS Automobiles. - Zachowaliśmy podejście oparte na tożsamości marki, uwzględniając wyniki naszych badań. Wyświetlanie informacji odbywa się metodą projekcyjną, bez ekranu. Zapewnia to bardziej wciągające doświadczenie, a jednocześnie jest mniej ograniczające dla kierowcy i pasażerów.

DS SM Tribute
DS SM Tribute© Autokult | Szymon Jasina

DS SM Tribute to moim zdaniem atrakcyjne nawiązanie do Citroëna SM, który obok DS-a jest moim ulubionym modelem w historii francuskiej marki. Czy jest ładniejszy od oryginału? Raczej nie, ale przecież nie o to tu chodzi. Na pewno stylistyczne smaczki nawiązujące do dziedzictwa francuskiego producenta to dobry kierunek, a nowy koncept ma szansę przerodzić się w ciekawe modele produkcyjne.

  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
  • DS SM Tribute
[1/20] DS SM TributeŹródło zdjęć: © Autokult | Szymon Jasina
Komentarze (12)