Chiński gigant sprzeda platformę Europejczykom. Ma to być gruba ryba
Prezes chińskiego koncernu Chery potwierdził, że w najbliższych dniach ma dopiąć transakcję sprzedaży swojej platformy europejskiemu producentowi. Jak sam przyznaje, chętnych jest dwóch i są to marki z wyższego segmentu rynkowego.
15.04.2024 | aktual.: 17.04.2024 12:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chińscy producenci od dłuższego czasu próbują przypuścić szturm na rynek europejski. Wychodzi im to ze zmiennym szczęściem. Pierwotna taktyka, opierająca się o wysyłanie gotowych już samochodów na Stary Kontynent, napotyka trudności. Opór ze strony tutejszych konkurentów oraz Unii Europejskiej okazał się dość mocny.
Zobacz także
Planem B, który przy okazji ma pozwolić Chińczykom na zadomowienie się w Europie, jest tworzenie swoich własnych fabryk. Decyduje się na to coraz więcej koncernów z Państwa Środka i chociaż ustawodawcy robią wiele, by uprzykrzyć przybyszom ze wschodu życie, w materii ich własnych europejskich zakładów mogą zrobić o wiele mniej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Taką taktykę przyjęło chociażby Chery, które w naszym regionie jest obecne już od dłuższego czasu. Ten koncern był jednym z pierwszych realnie działających w wybranych europejskich państwach. Próbuje on również rozprzestrzeniać swoje wpływy, nawiązując współprace z lokalnymi producentami.
O kolejnym etapie tego planu informuje teraz Reuters. Jak potwierdził prezes Chery Yin Tongyue, koncern finalizuje obecnie plan sprzedaży platformy jednemu z europejskich producentów premium.
Jak przyznaje Tongyue, ma to być marka planująca się w wyższym segmencie rynkowym niż Chery, a chętnych do podpisania umowy jest aż dwóch. Piłeczka jest po stronie Chińczyków — to oni zadecydują, komu ostatecznie powierzą wykorzystywania swojej platformy.