BMW X1 po faceliftingu. Hybrydowy napęd i większe "nerki"

Po czterech latach od rynkowego debiutu, druga generacja najmniejszego SUV-a w ofercie BMW doczekała się faceliftingu. Zgodnie z obecną modą, auto zyskało ogromną atrapę chłodnicy, lepsze wyposażenie i hybrydową opcję napędu.

Duża atrapa chłodnicy zagościła w kolejnym modelu BMW.
Duża atrapa chłodnicy zagościła w kolejnym modelu BMW.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

29.05.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Bawarski producent sukcesywnie odświeża gamę swoich modeli. W większości przypadków wiąże się to z zastosowaniem jeszcze większej osłony chłodnicy, zwanej potocznie "nerkami". Nie inaczej jest w przypadku nowego X1. Poza przeprojektowanym zderzakiem i nowymi reflektorami, auto zyskało także pokaźną atrapę chłodnicy - taką jak w innych modelach BMW.

Z tyłu zmiany są nieco mniej widoczne. Wprawne oko dostrzeże zapewne zmienioną grafikę lamp oraz inny zderzak, w który wkomponowano większe końcówki wydechu. Ciekawym akcentem są też przeprojektowane lusterka, z podświetleniem podłoża. Oczywiście, jak przystało na facelifting, nie brakuje również nowych kolorów nadwozia i opcji wykończenia wnętrza.

W kabinie znalazło się miejsce na nowy system multimedialny, który w zależności od wersji wyposażenia występować będzie z ekranem o przekątnej 8,8 cala lub 10,25 cala. Oprócz tego zmieniono dźwignię zmiany biegów oraz zastosowano opcjonalne kontrastowe przeszycia tapicerki. Ważniejsze jest jednak to, czego nie widać na pierwszy rzut oka.

Obraz
© mat.prasowe

Mowa oczywiście o silnikach. Nowe X1 będzie dostępne z paletą trzy- i czterocylindrowek. Rolę podstawowej jednostki w gamie ma pełnić 1,5-litrowy motor o mocy 116 KM. Dalej znajdziemy dwulitrowego diesla, zdolnego wykrzesać 231 KM oraz dwulitrowego benzyniaka o takiej samej mocy.

Facelifting przynosi też nową, hybrydową opcję napędu xDrive25e opartą na 125-konnej jednostce benzynowej, którą sparowano z 95-konnym silnikiem elektrycznym. Z racji, że jest to hybryda typu plug-in, będzie możliwość podróżowania wyłącznie na prądzie. Maksymalny dystans takiej jazdy wyniesie 50 km.

Obraz
© mat.prasowe

Odświeżone X1 trafi do salonów latem 2019 roku. Hybryda powinna dołączyć do oferty kilka miesięcy później. Na razie nie wiemy, jak ukształtują się ceny na polskim rynku. Z pewnością jednak auto będzie nieco droższe niż dotychczas.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/28]
Komentarze (0)