BMW E38 z V8 i manualem to rarytas w czasach downsizingu. Tak, jest na sprzedaż
Jeden z najbardziej proporcjonalnych i kultowych sedanów w historii BMW miał jedną wadę - najpotężniejsze silniki parowano głównie z automatyczną skrzynią biegów. Pewien Amerykanin znalazł jednak rozwiązanie - przeszczepił do E38 napęd z E39 M5. To 4,9-litrowe, 400-konne V8 z 6-stopniowym, ręcznym getragiem.
14.04.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeśli pragniesz rzeczy, której nie da się kupić, zrób ją sam - z takiego założenia wyszedł twórca prezentowanego projektu, który chciał mocnej Serii 7 E38 z manualną przekładnią. Z uwagi na to, że takie auta praktycznie nie istnieją, wziął sprawy w swoje ręce, łącząc napęd M5 z nadwoziem siódemki.
W ten sposób powstało jedyne w swoim rodzaju 400-konne E38 z ręczną skrzynią. Potężne V8 o pojemności niespełna 5 litrów bez problemu zmieściło się pod długą maską bawarskiej limuzyny. Napęd trafia oczywiście na tylne koła za pośrednictwem 6-stopniowej przekładni firmy Getrag.
Co ciekawe, by uniknąć kłopotów z elektroniką, z M5 przeszczepiono też wskaźniki, kierownicę i jednostkę sterującą, a silnik zestrojono tak, by zapewnić świetne osiągi bez rezygnacji z płynności i komfortu charakterystycznego dla Serii 7. Ostatecznie jednak seryjne zawieszenie ustąpiło miejsca akcesoryjnemu zestawowi Eibacha.
Sprzedawca nie ukrywa, że samochód ma swoje lata (rocznik 2001), a czas odcisnął piętno na wnętrzu i nadwoziu. Przebieg wynoszący 206 100 mil także nie należy do najniższych. Z pewnością jednak jest to ciekawy projekt o niepodrabialnym charakterze. Przy okazji nieprzesadnie drogi. W momencie pisania tego tekstu (14.04.2021) najwyższa proponowana oferta wynosiła 18 tys. dolarów.