Bez koła jechał do Ukrainy. Zatrzymał go patrol GITD
Co powinno się zrobić, jeśli w pojeździe brakuje jednego koła? Rozum podpowiada, że należy jak najszybciej udać się do mechanika. Kierowca pewnego tira postanowił jednak jechać tak do Ukrainy.
10.12.2023 09:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Samochód ciężarowy, w naczepie którego brakowało jednego z kół – trudno, by taka sytuacja nie zwróciła uwagi inspektorów GITD. Ci mieli dogodną okazję, by zauważyć brak, gdy zestaw zatrzymał się przed bramkami poboru opłat w Rusocinie na autostradzie A1. Interwencja była natychmiastowa.
Jak okazało się w toku rozmowy z kierowcą, wcześniej doszło do awarii i zablokowania się zacisku hamulcowego. Kierowca, zamiast udać się do warsztatu, zdemontował koło, które go zatrzymywało, a następnie odłączył przewody układu pneumatycznego. Z tak zmodyfikowaną naczepą mężczyzna udawał się na załadunek do Gdańska. Z towarem chciał skierować się do Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oczywiście nie trzeba wielkiej przenikliwości, by zgadnąć, że inspektorzy GITD nie pozwolili kierowcy kontynuować podróży. Dowód rejestracyjny naczepy został zatrzymany, a kierowca otrzymał mandat. Pracodawcę mężczyzny czeka zaś postępowanie administracyjne, które najpewniej zakończy się nałożeniem kary finansowej. Ciężarówkę skierowano na parking strzeżony.
Być może mężczyzna miał nadzieję, że brak koła nie zostanie zauważony już w drodze. Zagadką pozostaje jednak to, jak kierowca zamierzał przejechać granicę z naczepą w takim stanie.