8 tys. kilometrów zasięgu – bez benzyny i bez prądu
Na przełomie lat 50. i 60. ubiegłego wieku amerykanie byli zafascynowani możliwościami, jakie dawała energetyka atomowa. Wiara w rewolucyjną przyszłość radioaktywności była tak duża, że nie ominęła również inżynierów sektora motoryzacyjnego.
10.03.2024 16:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W 1957 roku konstruktorzy Forda zachwycili amerykańskie społeczeństwo pojazdem koncepcyjnym o nazwie Nucleon, który miał mieć – zamiast silnika spalinowego – mały reaktor jądrowy. Pikanterii temu rozwiązaniu dodaje fakt, że wymiana tego reaktora miała odbywać się dopiero po przejechaniu około 8 tysięcy kilometrów.
Projekt nie wyszedł nigdy poza fazę koncepcji. W momencie powstawania prototypu nie istniały bowiem technologie pozwalające na stworzenie tak małych reaktorów atomowych. Nucleon stanowi jednak doskonały przykład na to, jak inżynierowie badali i badają możliwości wykorzystania nowych źródeł energii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obecnie Ford Nucleon znajduje się w Henry Ford Museum w Dearborn w stanie Michigan.