8 mln diesli z Niemiec zagrożone. Wszystko zależy od wyroku sądu UE

Niewykluczone, że niebawem nasi zachodni sąsiedzi będą musieli wycofać z użytku 8,2 mln samochodów napędzanych silnikami Diesla. Wszystko będzie zależało od wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Chodzi o zanieczyszczenia.

Drogowe testy emisji (RDE)
Drogowe testy emisji (RDE)
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | ITS
Tomasz Budzik

24.11.2024 11:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sprawa, która swój finał w TSUE ma znaleźć w 2025 r., rozpoczęła się od skargi dwóch klientów Mercedesa. Jak informuje ADAC, początkowo mężczyźni zwrócili się do sądu w Duisburgu, ponieważ poczuli się oszukani nadmierną rzeczywistą emisją zanieczyszczeń przez ich samochody wysokoprężne, spełniające normę emisji Euro 5. Sąd okręgowy miał wątpliwości co do tego, czy samochód może w rzeczywistości emitować więcej zanieczyszczeń, niż wynika to z jego fabrycznych danych. Sprawę skierował więc do TSUE.

Choć wyroku tego organu jeszcze nie ma, to rzecznik generalny TSUE Athanasios Rantos stwierdził, że w jego opinii samochód powinien spełniać deklarowane parametry o emisji zanieczyszczeń w realnym użytkowaniu. I to niezależnie od warunków, a więc zarówno podczas jazdy po równym terenie, jak i pod górę, tak na letnich, jak i na zimowych oponach, zarówno przy wolnej, jak i przy szybkiej jeździe. Nie trzeba być ekspertem, by wiedzieć, ze w rzeczywistości tak nie jest.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oczywiście wyrok jeszcze nie zapadł. Jeśli jednak będzie niekorzystny dla producentów samochodów, może to oznaczać potężne zmiany u naszych zachodnich sąsiadów. Niemieccy posiadacze diesli spełniających normę emisji Europ 5 obawiają się, że jeśli w TSUE zapadnie niekorzystny wyrok, może on oznaczać brak możliwości używania samochodów na niemieckich drogach.

Prawnicy ADAC wskazują jednak, że w ich opinii konsekwencje nie będą tak poważne. Zmiany w trybie homologacji NEDC nie mogą działać wstecz i dotknąć pojazdów, które trafiły do klientów przed urealnieniem pomiaru emisji zanieczyszczeń – uważają prawnicy organizacji.

Rzeczywiste drogowe testy emisji (RDE) zostały wprowadzone dopiero wraz z nastaniem normy Euro 6d. Zdaniem ADAC samochody, które spełniały normę Euro 5 i Euro 6, produkowane w latach 2011 – 2018, zostały zatwierdzone zgodnie z ówczesnym prawem, więc europejski sąd nie powinien podważać ich prawa do poruszania się po drogach. A co jeśli zapadnie inny wyrok?

Z najbardziej negatywnym scenariuszu – przynajmniej dla posiadaczy diesli spełniających normę Euro 5 lub Euro 6 – wyrok TSUE unieważni homologację tych aut. Wówczas ponownie będą one mogły ją uzyskać, jeśli zostanie udowodnione, że w testach RDE również utrzymują deklarowaną emisję zanieczyszczeń. To zaś zapewne się nie uda. W Niemczech mogłoby to dotyczyć 8,2 mln samochodów.

Komentarze (3)