231,66 km/h w poślizgu! Bartosz Ostałowski ustanowił nowy Rekord Guinnessa
Bartosz Ostałowski 30 września 2022 r. na Lotnisku w Pile ustanowił Rekord Guinnessa w najszybszym drifcie w samochodzie prowadzonym stopą z wynikiem 231,66 km/h!
10.11.2022 | aktual.: 15.11.2022 13:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z taką prędkością jechał Bartosz Ostałowski w poślizgu. Cały myk polega na tym, że prowadził auto stopą, ponieważ nie ma rąk. Jest jedynym drifterem na świecie, który tak kieruje autem, biorąc udział w zawodach. Jego samochód – 1000-konne BMW – jest do tego przystosowany, ale spełnia regulacje m.in. Driftingowych Mistrzostw Polski, w których walczył o mistrzostwo.
Próbę wykonano na lotnisku w Pile, na pasie startowym o szerokości 60 metrów. Pomiar prędkości był wykonany na 50-metrowym odcinku z użyciem bramek czasowych. Wymagany kąt wychylenia samochodu podczas poślizgu (30 stopni) był mierzony przez specjalne urządzenie tzw. driftbox.
Na prostej startowej Bartosz rozpędził się do prędkości 277 km/h, by chwilę później zaciągnąć hamulec ręczny i zainicjować poślizg. Przez 50-metrową strefę pomiarową przejechał ze średnią prędkością 231,66 km/h i maksymalnym kątem wychylenia wynoszącym 60 stopni. Choć próba miała miejsce 30 września, to trzeba było czasu na weryfikację wyniku przez sędziów. Ostatecznie został on wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa.
231,66 km/h! Światowy Rekord Guinnessa w najszybszym drifcie w samochodzie prowadzonym stopą
Co ciekawe, Bartosz Ostałowski pobił rekord ustanowiony przez Kubę Przygońskiego, który w 2013 roku osiągnął prędkość 217,97 km/h. Czas na rewanż?
– Jestem niesamowicie szczęśliwy, że osiągnąłem cel, który sobie wyznaczyłem! Przy takiej prędkości czuje się każdą nierówność, pole widzenia się zwęża, wszystko dzieje się niezwykle szybko. To doświadczenie, które trudno porównać do czegokolwiek innego. Rozpiera mnie duma, bo kolejny raz udowodniłem, że w każdym z nas drzemie ogromny potencjał, dzięki któremu możemy zdobywać szczyty! – powiedział Bartosz Ostałowski.