Deszcz mandatów na A4. Nowy sprzęt bije rekordy
Od 21 lipca na autostradzie A4 funkcjonuje zestaw do odcinkowego pomiaru średniej prędkości. I trzeba przyznać, że sprzęt ma się czym zajmować. Dziennie ograniczenie prędkości łamie tam ok. 3,1 tys. kierowców.
05.09.2023 | aktual.: 05.09.2023 09:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Odcinkowe pomiary prędkości na autostradach nie są jeszcze w Polsce standardem. W 2021 r. – po raz pierwszy na drodze o najwyższych parametrach – zestawy do odcinkowego pomiaru prędkości zamontowano na autostradzie A1. W ciągu pierwszych 6 tygodni pracy zarejestrował on 41 tys. wykroczeń. Na autostradzie A4 jest jednak o wiele gorzej.
Odcinek pomiędzy Kostomłotami i Kątami Wrocławskimi obejmuje 8,1 km autostrady A4. Na tym fragmencie drogi obowiązuje ograniczenie prędkości do 110 km/h, a dla pojazdów ciężarowych do 80 km/h. Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, w ciągu pierwszego miesiąca działania urządzenia na A4 zarejestrowały 100,5 tys. naruszeń prędkości.
Oznacza to, że dziennie w sidła systemu wpada aż 3,1 tys. kierowców. Jak informuje GDDKiA, średni ruch dobowy w tym miejscu oscyluje w okolicy 69 tys. pojazdów. Oznacza to, że aż 4,5 proc. kierowców jadących autostradą A4 pomiędzy Kostomłotami i Kątami Wrocławskimi otrzymuje mandat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
BMW iX1 - ważne, aby mieć wybór
Jak informuje GITD, wspomniany odcinek autostrady A4 odznaczał się dużą liczbą kolizji spowodowanych nadmierną prędkością. "Po objęciu kontrolą nowych odcinków dróg, z upływem czasu następuje spadek liczby rejestrowanych naruszeń oraz wyhamowanie prędkości, co wpływa na uspokojenie ruchu na monitorowanych odcinkach i wzrost poziomu bezpieczeństwa" - informuje GITD.
Zestaw do odcinkowego pomiaru średniej prędkości na autostradzie A4 jest jednym z 39 nowych punktów, które obejmowane są nadzorem tego typu w ramach modernizacji systemu fotoradarów.