Zużycie paliwa na autostradzie i drodze krajowej. Obalamy powszechny mit
Powszechnie powtarzanym mitem jest to, że zużycie paliwa na autostradzie jest niższe niż na zwykłej drodze, ponieważ jazda jest płynna. Praktyka pokazuje coś zupełnie innego. Co więcej, jazda ze stałą prędkością też nie zawsze sprzyja spalaniu. Ile wynoszą różnice?
18.01.2019 | aktual.: 28.03.2023 12:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na autostradzie samochód spali mniej? Bzdura
Nie zliczę, jak często w rozmowach o zużyciu paliwa słyszałem stwierdzenie, że na autostradzie samochód pali mniej niż na zwykłej drodze.
Jest to nieprawda i nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości, jeśli przyjmiemy podobne warunki dla obu przejazdów – prędkość bliska dopuszczalnej, zdrowy rozsądek. Oczywiście, że wszystko się da – można jechać po autostradzie 90 km/h, a na krajówce 150 km/h – ale oczywiście nie o to chodzi.
Zakładając, że po autostradzie poruszamy się z prędkością dopuszczalną 140 km/h, a po drodze krajowej zgodnie z przepisami, to każdy samochód będzie oszczędniejszy na tej drugiej z prostego powodu – niższa średnia prędkość. Niezależnie od typu napędu, wielkości czy mocy silnika, a także kształtu nadwozia. Potwierdzają to m.in. moje raporty spalania z testów.
Faktem jest, że każdy rozumie jazdę po obu typach dróg po swojemu. Dla jednej osoby jazda po autostradzie to prędkość 120-140 km/h, dla innego stała 140 km/h, dla jeszcze kogoś innego minimum 150 km/h, bo za tyle jeszcze mandatu się nie dostanie.
To samo dotyczy dróg krajowych. Jedni jeżdżą płynnie i zgodnie z przepisami, inni agresywnie, często hamując i wciskając pedał gazu w podłogę. W tym artykule przyjmuję, że podróżując autostradą i drogą krajową przestrzegamy przepisów ruchu drogowego, ale wykorzystujemy je do maksimum, czyli podróż po autostradzie odbywa się z prędkością 140 km/h, a po drodze krajowej 90 km/h.
Prędkości na drodze krajowej a spalanie
Jedna ważna kwestia. Jazda po drodze krajowej w zależności od ruchu i położenia tej drogi może przynieść różne wyniki zużycia paliwa. Kluczem jest średnia prędkość – im wyższa, tym wyższe spalanie. Jednak ma to też swoje granice. Zbyt niska średnia prędkość spowodowana częstymi zatrzymaniami się na trasie, wpływa na zużycie paliwa negatywnie.
Z doświadczeń z wieloma autami testowymi wynika, że najbardziej ekonomiczna i wydajna jest podróż ze średnią prędkością 60-80 km/h przy założeniu, że przestrzegacie przepisów i nie przekraczacie dopuszczalnych 90 km/h. Jest jednak coś jeszcze.
Współczesne samochody można w prosty sposób podzielić na dwa rodzaje pod względem spalania. Te z małymi silnikami benzynowymi, do pojemności ok. 2 litrów – niezależnie od doładowania – są bardziej ekonomiczne podczas mniej płynnej jazdy ze zmienną prędkością i niższą średnią. To samo dotyczy wszelkiej maści hybryd.
Im wyższa pojemność silnika, tym bardziej ekonomiczna staje się podróż ze stałą prędkością i wyższą średnią. Czynnikiem, który jeszcze bardziej na to wpływa, jest automatyczna skrzynia biegów z konwerterem momentu obrotowego. Jeżeli auto jest w taką wyposażone, wówczas jazda ze stałą prędkością staje się bardziej ekonomiczna.
Granica dzieląca te dwa typy pojazdów pod względem spalania jest płynna pomiędzy pojemnością silnika 2.0 a 3.0. Przy jednostkach Diesla granica ta przesuwa się nieco wyżej – od ok. 3.0 w górę – ale dotyczy to aut osobowych.
Co to oznacza? Tyle, że mając nieduży silnik, auto jest bardziej ekonomiczne podczas jazdy zwykłą krajówką, niż gdyby jechało trasą ze stałą prędkością 90 km/h. Zupełnie na odwrót jest w silnikach ok. 3-litrowych i większych oraz wyposażonych w automat z konwerterem.
Tu stała prędkość, nawet wyższa, sprzyja mniejszemu spalaniu i auto zużyje mniej paliwa jadąc cały czas 90 km/h niż ze zmienną prędkością, na przykład w zakresie 50-90 km/h pomimo tego, że średnia jest wyższa. Wynika to z faktu, że duże silniki potrzebują znacznie więcej paliwa na rozpędzanie, a zmniejszanie prędkości tego nie rekompensuje. To samo dotyczy automatycznej skrzyni z konwerterem.
Wielokrotnie prowadzone przeze mnie próby zużycia paliwa pokazały, że większość współczesnych samochodów do pojemności silnika 2,0 litra jest ekonomiczniejsza przy zmiennej prędkości i niższej niż 90 km/h średniej.
Badania prowadziłem na odcinku drogi krajowej, gdzie średnia prędkość to 72-74 km/h. Jazda ze stałą prędkością 90 km/h daje nieznacznie większe (od kilku do kilkunastu procent) zużycie paliwa.
Ciekawym przykładem, pokazującym, że niekiedy różnica potrafi być jednak bardzo duża, do tego w drugą stronę, jest niedawno testowany SsangYong Rexton wyposażony w silnik Diesla 2.2 z automatem. Przy stałej prędkości 90 km/h auto zużyło 7,1 l/100 km.
Jednak jadąc zwykłą drogą krajową, na kilku odcinkach o różnej średniej prędkości – od 60 do 70 km/h – nie udało się uzyskać wyniku lepszego niż 8,5 l/100 km! To różnica aż 20 proc. Jeżeli więc wybierzecie autostradę, ale nie przekroczycie 90 km/h, to rzeczywiście Rexton będzie oszczędniejszy niż na krajówce.
Przykład w drugą stronę – Nissan Micra 0,9 DIG-T potrzebowała na krajówce 4,6 l/100 km, ale jazda ze stałą prędkością 90 km/h zakończyła się wynikiem 5,2 l/100 km. To różnica 13 proc. Dotyczy to większości aut miejskich.
Z powyższego można wyciągnąć prosty wniosek. Dla większości współczesnych samochodów z niedużymi silnikami jazda ze stałą prędkością 90 km/h powinna oznaczać maksymalne zużycie paliwa na drodze krajowej przy założeniu, że nie przekraczacie prędkości dopuszczalnej.
Nawet w miarę dynamiczna jazda zwykłą trasą nie powinna zakończyć się gorszym wynikiem niż przy stałej prędkości 90 km/h.
Dlatego od kilku miesięcy w swoich testach podaję wyniki spalania w trasie na drodze krajowej po sprawdzeniu przy stałej prędkości 90 km/h, ponieważ jest to mniej więcej wartość graniczna, którą osiągniecie niezależnie od stylu jazdy, nawet z delikatnym przekraczaniem dopuszczalnych prędkości.
Uważam też, że tak powinny wyglądać raporty spalania podawane przez producentów, ponieważ wartości te każdy mógłby zweryfikować we własnym zakresie, bez wiedzy o cyklach NEDC, WLTP czy innych, których nie da się zrealizować w realnych warunkach.
Zużycie paliwa na autostradzie i na drodze krajowej – raporty spalania
Przejdźmy do clue tematu, czyli porównania zużycia paliwa na autostradzie w odniesieniu do drogi krajowej, przy czym zakładam, że jazda po tej drugiej to stała prędkość 90 km/h, aby wyeliminować po części wpływ stylu jazdy. Poniższe wyniki wziąłem wyłącznie ze swoich testów.
Marka i model | rodzaj paliwa | 90 km/h [l/100 km] | 140 km/h [l/100 km] | różnica na 100 km | ||
---|---|---|---|---|---|---|
Volkswagen Multivan 2.0 TDI | ON | 7,4 | 9,4 | 10,00 zł | ||
Peugeot 308 GTi | Pb | 5,4 | 9,0 | 18,36 zł | ||
Mercedes Sprinter 314 CDI | ON | 7,8 | 12,1 | 21,50 zł | ||
Audi RS 4 | Pb | 8,0 | 9,8 | 9,18 zł | ||
Mercedes Klasy X 250d | ON | 6,5 | 11,8 | 26,50 zł | ||
Mazda CX-5 2.5 AT | Pb | 6,3 | 9,6 | 16,83 zł | ||
Opel Astra ST 1.4 AT | Pb | 5,4 | 9,0 | 18,36 zł | ||
Mitsubishi Eclipse Cross 1.5 AT | Pb | 7,0 | 12,2 | 26,52 zł | ||
Opel Grandland X 1.2 T AT | Pb | 5,5 | 9,9 | 22,44 zł | ||
Opel Grandland X 1.6 CDTI | ON | 5,0 | 8,0 | 15,00 zł | ||
Opel Crossland X 1.2 T | Pb | 5,5 | 8,5 | 15,30 zł | ||
Kia Stonic 1.0 T-GDI | Pb | 5,5 | 8,3 | 14,28 zł | ||
Nissan Qashqai 1.2 DIG-T | Pb | 5,2 | 8,1 | 14,79 zł | ||
Hyundai i30 Wagon 1.6 CRDI | ON | 4,5 | 7,8 | 16,50 zł | ||
Hyundai Ioniq Plug-in | Pb | 5,8 | 7,8 | 10,20 zł | ||
Range Rover Sport 5.0 | Pb | 9,0 | 13,1 | 20,91 zł | ||
Opel Insignia 2.0 CDTi | ON | 5,0 | 6,5 | 7,50 zł | ||
Fiat Tipo SW 1.4 T-Jet | Pb | 5,0 | 8,0 | 15,30 zł |
Jak widać w powyższej tabeli, nie ma tu ścisłych reguł, ale można wyciągnąć pewne wnioski. Duże auta wykazują dużą różnicę w zużyciu paliwa na autostradzie (pomimo mniejszych silników Diesla) z powodu kiepskiej aerodynamiki. Choć specyficznym wyjątkiem jest tu Volkswagen Multivan. Przyczyna jest prosta – skrzynia DSG o długich przełożeniach. Zwróćcie uwagę na wynik Audi RS4.
Ciekawym autem w tym zestawieniu jest Mitsubishi Eclipse Cross z przekładnią CVT, które uzyskało największą różnicę pomiędzy spalaniem na drodze krajowej a na autostradzie.
Wynika to m.in. z pracy przekładni CVT, która przy wyższej prędkości bardzo często zmienia przełożenia, a zatem zmieniają się obroty silnika.
Najmniejsza, wręcz szokująco mała różnica jest w jeździe Oplem Insignią CDTi, który przy prędkości 140 km/h spala tylko 1,5 l/100 km więcej oleju napędowego niż przy 90.
Powyższe dane lub próby przeprowadzone przez was we własnych samochodach mogą być pomocne w planowaniu podróży. Jeżeli różnica nie przekracza 15 zł/100 km, moim zdaniem nie ma się co zastanawiać i warto wybrać autostradę. Jednak należy też pamiętać o czymś jeszcze. Nierzadko podróż autostradą oznacza nie tylko opłaty, ale też większy dystans.
Przykład: trasa Warszawa-Gdańsk – autostradami 416 km, drogami krajowymi i ekspresówką 342 km. To różnica ponad 70 km. Więc płacicie potrójnie jadąc autostradą – za bramkę, za dystans i wyższe zużycie paliwa.