Plaga na polskich drogach. Kierowcy francuskich aut mogą potwierdzić
Oświetlenie pojazdu jest kwestią kluczową dla bezpieczeństwa na drodze. Kierowcy często zwracają uwagę na stan przednich świateł, jednak niestety, często zaniedbują tylne. Wielu z nich zdaje się myśleć, że roczne badanie techniczne jest wystarczające, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku. Niestety, brak tylnych świateł może prowadzić do poważnych konsekwencji.
26.02.2024 | aktual.: 07.03.2024 09:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na polskich drogach można zauważyć, że wiele pojazdów nie ma poprawnie działających tylnych świateł. Często są to citroëny i peugeoty z późnych lat 90. i z początku XXI wieku. Można powiedzieć, że to prawdziwa zmora polskich dróg po zmierzchu. Jeśli zauważysz pojedynczą, ledwie świecącą czerwoną lampkę, to prawdopodobnie jest to pierwszej generacji citroën berlingo lub bliźniaczy peugeot partnera. Jeśli jesteś właścicielem jednego z tych pojazdów, zdecydowanie powinieneś regularnie sprawdzać oświetlenie z tyłu.
Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest słaby kontakt z masą pojazdu lub zwarcie w układzie elektrycznym, co objawia się zapalaniem innych świateł, niż powinny zostać zapalone. Może warto rozważyć wymianę całych lamp na nowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inne francuskie modele również mają problemy z oświetleniem. Na polskich drogach często można spotkać "jednookie" peugeoty 307 i 308, 206, a także 407 czy też 607.
Kary za brak świateł z tyłu są inne, niż mogłoby się wydawać. Taryfikator mandatów za jazdę bez wymaganych świateł od zmierzchu do świtu przewiduje mandat 300 zł, ale to nie ta kara zostanie nałożona na kierowcę, którego światła nie działają, albo działają nieprawidłowo. W takim przypadku mamy do czynienia z wykroczeniem. Na kierującego można nałożyć nieokreśloną karę grzywny — z reguły jest to grzywna do 500 zł, a maksymalnie do 3000 zł.