Zmiany w OC. Zakład będzie mógł odmówić zawarcia polisy OC

Zgodnie z aktualnymi przepisami zakład ubezpieczeń, który ma w swojej ofercie komunikacyjne OC, nie może odmówić zawarcia takiej polisy. Niebawem ma się to jednak zmienić i jest to świetna wiadomość dla kierowców. Oznacza to, że będziemy płacić mniej za polisę.

Polisa OC mogłaby być tańsza - wystarczy wyeliminować oszustwa
Polisa OC mogłaby być tańsza - wystarczy wyeliminować oszustwa
Źródło zdjęć: © WP | Tomasz Budzik
Tomasz Budzik

08.05.2025 11:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Rząd likwiduje obecną od lat lukę w przepisach o ubezpieczeniach. Każdy zarejestrowany pojazd musi mieć OC, w związku z czym przepisy mówią, że ubezpieczyciel nie może odmówić zawarcia polisy – oczywiście jeśli klient akceptuje jego warunki i cenę. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, niebawem się to zmieni. Ministerstwo Finansów pracuje nad nowelizacją, która pozwoli ubezpieczycielom sprawdzić, czy numer PESEL osoby, chcącej ubezpieczyć pojazd jest zastrzeżony. Jeśli tak będzie, ubezpieczyciel będzie mógł odmówić sprzedania polisy.

Po co takie rozwiązanie? Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, chodzi o ukrócenie sytuacji, w których samochody ubezpieczane są na skradzione dane osobowe. Oczywiście nie w uczciwych celach. Taki wybieg może np. pomóc oszustom zatrzeć ślady w przypadku próby wyłudzenia odszkodowania za fikcyjną lub wyreżyserowaną kolizję. Być może przy okazji uda się rozwiązać lub przynajmniej ograniczyć problem ubezpieczania w Polsce pojazdów, które w rzeczywistości są eksploatowane poza naszymi granicami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Proceder polega na ubezpieczaniu i rejestrowaniu w Polsce samochodów czy jednośladów, które w rzeczywistości używane są w Europie Zachodniej. Zorganizowane grupy osób dokonują fikcyjnego sprowadzenia pojazdu do Polski, ubezpieczają go, załatwiają przegląd (bez obecności samochodu na stacji diagnostycznej), a następnie rejestrują pojazd. Później jest on na papierze użyczany prawowitemu właścicielowi.

Po co cały ten trud? Oczywiście dla pieniędzy. Ubezpieczenie w innych krajach może być o wiele droższe niż w Polsce. Jest tak ze względu na zwiększone ryzyko udziału w kolizji czy wyższe koszty napraw powypadkowych. Podobno najwięcej takich pojazdów jeździ po ulicach południowych Włoch. Skutki procederu są przykre dla polskich kierowców. Likwidacja szkód powstałych za granicą zwiększa koszty działających w Polsce firm ubezpieczeniowych, w związku z czym muszą one podnieść stawki za polisy w kraju.

Projekt nowelizacji przepisów ma zostać przyjęty przez Radę Ministrów w II kwartale 2025 r. Problemów z dalszym przeprowadzeniem postępowania raczej nie będzie.

Komentarze (3)