Zapytał w Jaguarze, jak zostać projektantem. 50 lat później sam mógłby na nie odpowiedzieć

Co łączy Jaguara F-Type'a, Astona DB9, Nissana R390 i Escorta Coswortha? Dwie rzeczy: każdy chciałby je zobaczyć w garażu i nazwisko Iana Calluma. Szkocki projektant odpowiedzialny dzisiaj za jaguary zdradził, jak zaczął swoją karierę.

Premiera I-Pace'a dla Calluma była podwójnie ważnym wydarzeniem.
Premiera I-Pace'a dla Calluma była podwójnie ważnym wydarzeniem.
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Jaguar
Michał Zieliński

13.03.2018 | aktual.: 01.10.2022 18:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Prawdopodobnie zauważyliście, że od nieco ponad półtorej dekady samochody Jaguara i zaczęły wyglądać inaczej. Zniknęły oczywiste nawiązania do przeszłości, a zaczęły pojawiać się nowoczesne linie. To za sprawą Iana Calluma, który od 1999 roku odpowiada za wygląd aut brytyjskiej marki. Szkot na swoim koncie miał wcześniej wiele udanych projektów, jak chociażby Astona Martina DB7. Teraz jednak wszyscy kojarzą go z Jaguarem.

Nie wydaje się jednak, żeby Callumowi mogło to przeszkadzać. W dniu premiery elektrycznego I-Pace'a udostępnił na Twitterze zdjęcie listu, który dostał dokładnie 50 lat wcześniej. Bill Heynes udzielił wtedy 14-letniemu Szkotowi rady, jak zostać projektantem samochodów. Heynes był w tym czasie jednym z szefów Jaguara.

To wspaniała historia, która pokazuje, że Callum jest właściwą osobą na właściwym miejscu. Dzisiaj odpowiada za odrodzenie brytyjskiej marki. Projektuje jedne z najlepiej wyglądających samochodów, które łączą tradycję z nowoczesnością. Kto wie, być może już w wieku 14 lat wierzył, że kiedyś tak się stanie?

Wysłanie listu do Jaguara nie było jednak jedynym, co zrobił, by zostać projektantem. Ukończył Royal College of Art w Londynie, a później pracował w Fordzie, TWR, aż wreszcie w Jaguarze.

Komentarze (0)