Zamaskowany crossover na ulicach Bielska-Białej. Fiat testuje 500X po liftingu
Fiat szykuje się do liftingu ostatniego auta z rodziny 500. Po odświeżeniu klasycznego hatchbacka i większego 500L przyszła pora na crossovera 500X. Zamaskowany egzemplarz w Bielsku-Białej spotkał nasz czytelnik.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chociaż wersja trzydrzwiowa jest najbardziej klasyczna, zaś pięciodrzwiowa oferuje praktyczne nadwozie w rozsądnych pieniądzach to właśnie 500X jest modelem, który najbardziej wpisuje się w wymagania dzisiejszego odbiorcy. Odważna stylistyka i nieco zwiększony prześwit pozwalają mu konkurować w nieustannie rosnącej się kategorii miejskich crossoverów.
Spokrewnione z Jeepem Renegadem auto miało swoją premierę w na paryskich targach samochodowych w 2014 roku, więc jest to najmłodszy członek rodziny. Jednocześnie było to na tyle dawno, że przyszedł czas na lifting. Jak dowodzi zdjęcie, które przyszło na naszą skrzynkę od jednego z czytelników, Fiat właśnie szykuje odświeżenie modelu.
Auto udało się uchwycić z profilu, lecz, jak można wywnioskować, zmiany będą najbardziej widoczne z przodu i z tyłu. Zderzaki zostały ukryte pod luźną płachtą, zaś elementy nadwozia oklejono folią maskującą. Patrząc jednak na liftingi zwykłej 500 i rodzinnego 500L, crossover nie powinien zmienić się drastycznie. Raczej będzie to delikatne odświeżenie stylistyki, ale Fiat zawsze może nas zaskoczyć.
Ceny obecnego wcielenia 500X zaczynają się od 57 900 zł, a a włoska marka mocno promuje opcję wynajmu auta w ramach Fiat Abonament. Jest za wcześnie, by przewidywać czy coś w cenniku się zmieni wraz z liftingiem modelu. W Bielsku-Białej trwają też testy jego amerykańskiego kuzyna w odświeżonej wersji, Jeepa Renegade'a.