Zaczynają "wygaszać" pojazdy. Kierowca może sprawdzić swoje auto
Na 10 czerwca 2024 r. zaplanowano pierwszą serię automatycznych wygaszeń rejestracji pojazdów. Działania starostw wynikają z przepisów zmienionych w 2023 r. i będą mieć ogromną skalę. Kto powinien spodziewać się wyrejestrowania pojazdu i co zrobić w takiej sytuacji?
09.06.2024 | aktual.: 10.06.2024 11:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak informuje Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, w poniedziałek 10 czerwca 2024 r. w całej Polsce starostwa zaczną dokonywać automatycznego wygaszania rejestracji niektórych pojazdów. Chodzi o takie, których właściciele przynajmniej przez ostatnie 10 lat nie wykonywali obowiązkowych przeglądów technicznych oraz nie zawierali na nie polisy OC. Listy zakwalifikowanych do wygaszenia pojazdów przez niektóre starostwa zostały opublikowane, w innych są do wglądu w urzędzie.
Liczba automatycznie wyrejestrowanych pojazdów będzie ogromna. Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu Śląskim opublikowało listę pojazdów, w przypadku których nastąpi decyzja o automatycznym wygaszeniu rejestracji. Zawiera ona aż 20 tys. wpisów – najczęściej dotyczących samochodów, motocykli czy ciągników rolniczych z lat 70. W Tarnowie – stutysięcznym mieście w Małopolsce – wyrejestrowanych zostanie 13 tys. pojazdów.
Co mają zrobić właściciele pojazdów, których rejestracja zostanie automatycznie wygaszona? Jak informuje UFG, jeśli pojazd jest wciąż w użytku, mogą oni ponownie starać się o zarejestrowanie go, ale muszą przy tym spełnić wszystkie warunki dotyczące rejestracji. Konieczne jest więc ubezpieczenie pojazdu i dokonanie przeglądu technicznego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Strona rządowa przewiduje również, że może dojść do sytuacji, w której dane o dokonanym w ciągu ostatniego dziesięciolecia przeglądzie czy ubezpieczeniu nie dotarły do Centralnej Ewidencji Pojazdów. W takim przypadku automatyczne wygaszenie może nastąpić bezpodstawnie. UFG zachęca więc do sprawdzania danych samochodów, motocykli czy ciągników w rządowej bazie danych "Historia Pojazdu" lub w zakładce "Mój Pojazd" w aplikacji mObywatel i zgłaszania ewentualnych rozbieżności.
Działania starostw są związane z przepisami, które weszły w życie w lipcu 2023 r. Stworzono je po to, by z bazy danych Centralnej Ewidencji Pojazdów usunąć "martwe dusze". Chodzi o wpisy dotyczące pojazdów, które nigdy nie zostały wyrejestrowane czy oddane na złom, ale od dawna nie są już używane. W efekcie rządowa baza danych CEP zawiera trudną do określenia liczbę nieprawdziwych danych. Zdarzają się również pomyłki.
W 2017 r., gdy rząd zaczął interesować się tym zagadnieniem, w CEP-ie jako pojazdy zarejestrowane, a więc w domyśle użytkowane, widniało 6 mln aut starszych niż 25 lat i 23 tys. pojazdów powstałych wcześniej niż z linii produkcyjnej zjechał pierwszy Ford T. Z bazy wynikało również, że po polskich ulicach jeździ 65 tys. Żuków i 38 tys. Syren.