Zaczęło się. Volkswagen sprzedaje fabrykę w Chinach
Zgodnie z zapowiedziami, zakłady w Europie mogą być następne. Niemcy twierdzą, że to jedyny sposób na poprawę sytuacji koncernu.
28.11.2024 | aktual.: 28.11.2024 10:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Volkswagen boryka się z coraz większymi problemami finansowymi. Firma szuka sposobów na wyraźne obniżenie kosztów, nie wykluczając zamknięcia niektórych fabryk w Europie. Jak się jednak okazuje "kwestie ekonomiczne" rzutują nie tylko na europejskie fabryki.
Zobacz także
Niemiecki gigant właśnie ogłosił, że sprzeda fabrykę i dwa tory testowe w chińskim Xinjiang. Zakład należący do spółki joint venture VW-SAIC od lat wzbudzał duże kontrowersje związane z rzekomym wykorzystywaniem lokalnej ludności ujgurskiej do przymusowej pracy. Zarówno Pekin, jak i Volkswagen zaprzeczyli tym doniesieniom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz fabryka zmieni właściciela, co jednak nie oznacza, że niemiecko-chińskie partnerstwo straci na sile. VW-SAIC zapowiada bowiem ekspansję modelową - do 2030 roku na chińskim rynku pojawi się co najmniej 18 premier.
Równolegle zaostrza się sytuacja w Europie. Niemieckie związki zawodowe nie mogą dojść do porozumienia z władzami Volkswagena, które chcą obniżyć pensje pracownicze o 10 proc. i zamknąć nierentowne fabryki. Negocjacje wciąż trwają.