Zaatakował najpierw samochody, a potem policjantów. Groził, że ich zabije
52-latek z Mławy musiał mieć bardzo zły dzień. Najpierw za pomocą belki z gwoździami zaczął uszkadzać zaparkowane samochody. Później na jego drodze stanęli mundurowi.
06.06.2023 | aktual.: 06.06.2023 18:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 6 czerwca br. około godziny 20 w Mławie (woj. mazowieckie). Policjanci zostali poinformowani o mężczyźnie, który uszkadza samochody zaparkowane na ulicy, w pobliżu miejskiego targowiska. Na miejscu pojawił się patrol. Mundurowi, wjeżdżając na ulicę przy targowisku, zostali zaatakowani przez agresywnego mężczyznę, który uderzał drewnianą belką z gwoździami w przednią i boczną szybę radiowozu. Rozbił szyby i ranił policjanta.
Patrol odjechał kilka metrów dalej, by pozostawić radiowóz i zatrzymać agresora. Mężczyzna, na widok interweniujących policjantów, uciekł do jednej z budek na targowisku i się zabarykadował. Wewnątrz miał pojemnik z benzyną, łom i belki nabite gwoździami. Interweniujący policjanci wezwali wsparcie. Agresywny mężczyzna groził, że ich zabije. W pewnym momencie opuścił swoją kryjówkę i, wymachując belką z gwoździami, uderzył nią jednego z funkcjonariuszy. Został natychmiast obezwładniony i zatrzymany.
Jak się okazało, 52-latek był trzeźwy. Został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej i pobrano krew do badań na obecność środków odurzających w organizmie. Później został osadzony w policyjnym areszcie. Dwaj policjanci wymagali opieki medycznej. Agresor odpowie za czynną napaść na policjantów z użyciem niebezpiecznego narzędzia, grożenie im pozbawieniem życia oraz przestępstwo uszkodzenia mienia. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu do 10 lat więzienia.