Z takimi oponami woził towar. Inspektorzy nie mieli litości
Podkarpacka inspekcja transportu drogowego zatrzymała do kontroli ciężarówkę, której stan techniczny wołał o pomstę do nieba.
09.07.2024 | aktual.: 09.07.2024 09:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rutynowa kontrola przeprowadzona na DK94 w Radymnie przyniosła nieoczekiwane skutki. W ciężarówce wiozącej żwir inspektorzy wykryli szereg nieprawidłowości. Niektóre były widoczne już na pierwszy rzut oka.
Zobacz także
Pierwszy "patent" wyszedł na jaw, gdy tylko funkcjonariusze zajrzeli do kabiny. Odkryli tam luźną, ruszającą się kolumnę kierowniczą, którą zabezpieczono sprężyną. Później było tylko gorzej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas dalszych czynności funkcjonariusze wykryli m.in. nadmierne luzy w zawieszeniu, niewłaściwe resory po lewej stronie pojazdu, a także poważnie uszkodzony kord jednej z opon. Bok ogumienia był całkowicie rozerwany.
Jakby tego było mało, wyszło na jaw, że pojazd jest przeładowany - ważył 21,6 tony zamiast dopuszczalnych 18 ton. Kontrola zakończyła się mandatem i postępowaniem administracyjnym. Rzecz jasna, zatrzymano też dowód rejestracyjny.