Yamaha YZF‑R3 już niebawem?
W sieci pojawiły się informacje o tym, że Yamaha zastrzegła dwie nazwy towarowe: "YZF-R3" oraz "R3". Czyżby w końcu do oferty producenta miał zawitać jakiś sportowy trzycylindrowiec? Niekoniecznie.
17.01.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Co prawda przez jakiś czas plotki o tym, że Yamaha wprowadza do oferty trzycylindrowca, utrzymywały się na fali. Zabrakło jednak jakichkolwiek dowodów, by móc chociaż przypuszczać, że rozwiązanie to będzie wdrożone.
Rzeczywiście, podczas targów Intermot w 2012 roku producent zaprezentował światu prototyp trzycylindrowego silnika. Już wówczas pojawiały się spekulacje, że rozwiązanie to zostało zastosowane w modelach R1 oraz R6. Do tego jednak nie doszło, ale temat wrócił właśnie w momencie, kiedy Yamaha zastrzegła znaki towarowe dla nazw "YZF-R3" oraz "R3".
Jak jednak można przypuszczać, nazwa wcale nie wskazuje na ilość cylindrów, a na pojemność. Rachunek jest prosty, zarówno w przypadku modeli, czy było to R1, R6, czy też R25, które zostało niedawno zaprezentowane światu producent kierował się oznaczaniem według pojemności. Kolejno zatem modele odpowiadały za pojemności 1000 ccm, 600 ccm oraz 250 ccm. Wygląda na to zatem, że do stajni Yamahy trafi model o pojemności 300 ccm.
Nie da się ukryć, że w ofercie Yamahy brakowało "trzysetki". Konkurencji marki, jak choćby Honda z modelem CBR300R, czy Kawasaki z Ninją 300 podbili serca wielu początkujących miłośników sportowej jazdy. Czy Yamasze też się to uda? Oby nie było za późno.