Wygrana w Eurojackpot. 96,8 mln zł to za mało na Ferrari 250 GTO z lat 60.
W piątek 11 września w Polsce padła główna wygrana w Eurojackpot - aż 96,8 mln zł. Niestety, to wciąż za mało, żeby kupić Ferrari 250 GTO z lat 60. XX wieku, które dwa lata temu sprzedano za kwotę prawie dwa razy wyższą.
12.09.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Główna wygrana w Eurojackpot. Szczęśliwe liczby obstawiono w Polsce
W piątek 11 września 2020 roku padła milionowa wygrana w Eurojackpot. Jak się okazało, zwycięskie liczby 2, 5, 24, 43, 45 oraz 4 i 10 obstawił ktoś w Polsce, a dokładnie w powiecie pruszkowskim. Szczęśliwiec za los zapłacił 12,50 zł i zagrał na chybił-trafił.
Los okazał się szczęśliwy. Przyniósł mu bowiem wygraną, o jakiej pewnie nawet nie śnił - 21,7 mln euro, czyli w przeliczeniu 96,8 mln zł. To jednak za mało na legendarny i jeden z najdroższych samochodów świata.
Wygrana w Eurojackpot to za mało na zakup Ferrari 250 GTO z lat 60.
Wygrana 96,8 mln zł w Eurojackpot, niestety, na Ferrari 250 GTO z lat 60. XX wieku by nie wystarczyła. Dwa lata temu samochód ten został bowiem sprzedany na licytacji za ponad 48,4 mln dolarów, czyli ponad 182 mln zł! Tym samym jest to jedno z najdroższych aut na świecie.
Egzemplarz opatrzony numerem podwozia 3413 GT został sprzedany w 2018 roku przez dom aukcyjny RM Sotheby's w Monterey w Kalifornii. Nowy właściciel zapłacił za niego dokładnie 48 405 000 dolarów.
Warto jednak przypomnieć, że wygrana w Eurojackpot z 11 sierpnia jest drugą najwyższą w historii gier losowych w Polsce. Pierwszy raz zdarzyła się 10 maja 2019 roku i wówczas zwycięzca zgarnął 193 mln zł. I tamta wygrana na legendarne ferrari by wystarczyła…