Używany Lexus GS III w pigułce. Tak niezawodny, że aż ryzykowny
Jeśli szukasz samochodu wyższej klasy premium za 30-40 tys. zł, to najwięcej znajdziesz tych, które wyprodukowano w Niemczech. Jeśli boisz się takiego zakupu, powinieneś zdecydować się na Lexusa GS. Problem w tym, że samochód jest tak niezawodny, że nierzadko wymaga... dużego i drogiego serwisu.
09.10.2020 | aktual.: 16.03.2023 16:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Roczniki: 2005-2011 (2008 i 2010 r.)
Ceny rynkowe: 28-70 tys. zł
Awaryjność: niska
Koszty eksploatacji: wysokie
Wersje nadwoziowe: sedan
Pojemność bagażnika: 430 l (hybryda: 280 l)
Wersje napędowe Lexusa GS (III):
- 300 - benzyna 3.0 (249 KM)
- 350 - benzyna 3.5 (307 KM)
- 430 - benzyna 4.3 (300 KM)
- 460 - benzyna 4.6 (347 KM)
- 450h - hybryda (345 KM)
Trzecia generacja Lexusa GS to świetna alternatywa dla niemieckich aut klasy wyższej. Idealna propozycja dla klientów konserwatywnych, którzy szukają czegoś, co nie ma wad i nie psuje się ponadprzeciętnie często. W tym samochodzie trudno mówić o typowych, powtarzalnych usterkach poza dość częstym, nadmiernym zużyciu oleju mniej popularnej wersji 300, oferowanej głównie na rynek USA.
Niestety ma to też swoje odbicie w sposobie użytkowania. Wiele egzemplarzy jest skrajnie zaniedbanych właśnie dlatego, że są bezawaryjne. Ogniska korozji czy luzy w układzie jezdnym nie powinny więc dziwić przy oględzinach czy serwisie pozakupowym. Należy się nastawić też na kompleksową regenerację zacisków hamulcowych. Niby drobiazgi, ale z powodu dość niskiej dostępności odpowiedniej jakości zamienników, będzie drogo.
Na szczęście koszty napraw automatycznej przekładni, która po latach może pracować zbyt nerwowo, nie są wyższe niż w przypadku innych skrzyń biegów. Drogo może być natomiast w przypadku silników i części dostępnych tylko w ASO. Jednak w tym obszarze nie trzeba się przejmować poważniejszą usterką.
Wybierając wersję silnikową, warto skupić się na V8. Silniki V6 też są bardzo dobre, ale wyższej trwałości można oczekiwać od tych większych. Co ciekawe, mniejszy motor wersji 350 osiąga wyższą moc niż większy w 430.
Wysoką odpornością na usterki cechuje się elektronika i elementy wyposażenia, które z reguły działają poprawnie. Również napęd hybrydowy nie powinien przerażać, choć warto wiedzieć, że jest to system mniej trwały niż stosowany w toyotach, a także droższy w naprawach. Czy to serwis, czy wymiana baterii, zawsze trzeba dołożyć 50 proc. ceny względem Priusa czy Aurisa. Nierzadko więc kupuje się podzespoły używane.
Zobacz także
Kupując Lexusa GS, dostajecie samochód wygodny, o sportowym zacięciu i wysokiej trwałości, bez nadmiernie skomplikowanych, awaryjnych rozwiązań technicznych. Niestety decydując się na egzemplarz tańszy, bardziej zaniedbany, ryzykujecie poważne wydatki, które mogą was przerosnąć.
Typowe przypadłości w Lexusie GS:
- duże zaniedbania serwisowe wynikając z wysokiej niezawodności,
- ogniska korozji,
- luzy w zawieszeniu,
- usterki w silnikach na LPG (zwykle wynikające z niepoprawnej instalacji autogazu.)
Czego szukać: samochodu od osoby, która dbała o auto i serwisowała je regularnie (szczególnie w ASO)
Czego unikać: samochodów z zamontowaną instalacją LPG i palącą się kontrolką check engine
Optymalna kwota na zakup: 50 tys. zł