Urodzinowa przejażdżka pod wpływem i bez prawka. Zaskakujące tło słynnego filmu z Mustangiem

Nagranie z szaleńczą szarżą forda mustanga z Czech zdobyło w sieci ogromną popularność. Jeżeli jednak nagranie nie zdziwiło was wystarczająco mocno, posłuchajcie o kierowcy, który siedział za kółkiem tego auta.

"Spłoszony mustang" - absurdalne tło hitowego filmiku
"Spłoszony mustang" - absurdalne tło hitowego filmiku
Źródło zdjęć: © YouTube | Policie ČR
Kamil Niewiński

30.03.2024 15:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Duża moc to duża odpowiedzialność, a za kierownicę sportowego auta nie powinny wsiadać osoby nie do końca świadome ich możliwości. Chociaż brzmi to niczym truizm, bardzo dobrze potwierdza to nagranie opublikowane 26 marca przez Czeską Policję.

Sam film nosi tytuł "Spłoszony mustang" i rzeczywiście idealnie oddaje to, co stało się w miejscowości Hradec Kralove. Leniwa niedziela, lekko po południu — nic nie wskazuje, że leniwy nastrój zostanie czymś zaburzony. Nagle jednak spod czerwonych świateł zrywa się żółty ford mustang, omal nie wjeżdżając w jadące na zielonym renault megane.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kierowca mustanga gwałtownie skręcił w lewo i wjechał na trawnik, kasując przy okazji znak. Wrócił jednak na jezdnię i zrobił pętelkę, która skończyła się na tylnym zderzaku wspomnianego renault. Brzmi absurdalnie i cóż, nie wygląda wcale lepiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Policie ČR: Splašený mustang

Już na opisie tego wideo moglibyśmy skończyć opowieść o tym zdarzeniu. Tak naprawdę jednak nie zdążyliśmy nawet dotrzeć do najciekawszej części. Okazuje się, że najwięcej kryje się tam, gdzie nie mogliśmy w pierwszej chwili zajrzeć.

Okazało się, że kierowca mustanga miał otrzymać przejażdżkę sportowym samochodem jako pasażer na swoje 50. urodziny. Miał wypić piwo i kieliszek rumu na lunch przed umówionym spotkaniem na stacji benzynowej OMV. Ponieważ podobno zaproponowano mu prowadzenie samochodu, wsiadł za kierownicę.

Iva Kormošová rzeczniczka policji kraju hradeckiego 

Jak podaje portal "novinky.cz", 50-latek nigdy nie powinien wsiąść za kółko i wcale nie chodzi o fakt, że test alkomatem wykazał ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Kierowca mustanga bowiem nie posiadał prawa jazdy i nigdy takowego uprawnienia nie zdobył. Żeby zaś tego było mało, jego czynność do zdolności prawnych została ograniczona przez sąd, a mówiąc prostszym językiem — jest częściowo ubezwłasnowolniony. Obecnie policja ustala, jak jego status prezentuje się pod kątem prawnym. To od tego będą zależeć dalszy tok tej naprawdę nietypowej historii.

Ford Mustangczechyjazda pod wpływem alkoholu
Komentarze (4)